![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Waldemar Leszcz (z lewej) nie jest już prezesem Motoru. Wszystko wskazuje na to, że z posadą trenera pożegna się także Jacek Magnuszewski. Fot. Tomasz Lewtak/motorlublin.eu](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-12/bfa56272d4f07dd863803e8de854086d.jpg)
Plotki się potwierdziły. We wtorek rada nadzorcza spółki Motor Lublin SA zdecydowała się na zmiany w klubie. Prezesem nie jest już Waldemar Leszcz. Najprawdopodobniej zastąpi go Leszek Bartnicki. Wszystko wskazuje też na to, że żółto-biało-niebiescy będą mieli nowego trenera, trzeciego w tym sezonie.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Bartnicki ma 34 lata, w przeszłości był komentatorem stacji Orange Sport. Obecnie jest dyrektorem zarządzającym w zespole lidera I ligi Chojniczanki Chojnice.
Pracuje również w radiu Weekend FM. Już dwa razy walczył o fotel prezesa klubu z Lublina. Najpierw wygrał jednak Tadeusz Kuna, a dwa lata temu Waldemar Leszcz, który teraz żegna się z żółto-biało-niebieskimi.
– Mogę potwierdzić, że będą zmiany w Motorze. Ja przebywam obecnie na urlopie i nie chcę szerzej komentować całej sytuacji – przyznaje Waldemar Leszcz, były już prezes żółto-biało-niebieskich.
Wszystko wskazuje też na to, że piłkarze Motoru będą mieli w tym sezonie już trzeciego trenera. Ma nim zostać Marcin Sasal. 46 letni szkoleniowiec ma spore doświadczenie. Po sześciu latach pracy w Dolcanie Ząbki przeniósł się do Korony Kielce. Później zasiadał na ławce Pogoni Szczecin, a także Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Ten ostatni klub zdążył jednak poprowadzić w zaledwie sześciu meczach. Sasal w 2013 roku był także selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 19. Ostatnio był z kolei trenerem pierwszoligowej Pogoni Siedlce, ale został zwolniony jeszcze przed końcem minionego sezonu.