Brat Siennica Nadolna przeżywa radosne chwile i już dawno zapomniał o kłopotach z utrzymaniem
Wystarczyły trzy miesiące i drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Krawca zaczyna nadawać ton rywalizacji w chełmskiej okręgówce. – Trzeba zmieniać mentalność zawodników – mówi trener Krawiec. – W porównaniu do minionych rozgrywek do zespołu dołączyło zaledwie dwóch piłkarzy: pomocnik Startu Krasnystaw Karol Wojciechowski II (niebawem dołączy do drużyny inny Karol Wojciechowski I, z Chełmianki – przyp. grom) oraz napastnik Tatrana Kraśniczyn Sebastian Suduł. A więc mam do dyspozycji tych samych zawodników, którzy wiosną zacięcie walczyli o utrzymanie.
Już początek rozgrywek pokazał, jaką pracę wykonał trener Krawiec. Na siedem rozegranych spotkań piłkarze z Siennicy Nadolnej wygrali cztery, w tym trzy ostatnie z rzędu: po 3:0 ze Spółdzielcą Siedliszcze i Hetmanem Żółkiewka, 4:0 Unię Białopole i aż 5:1 Ogniwo Wierzbica.– Wspólnie z zawodnikami doszliśmy do czwartego miejsca w obecnej klasyfikacji. Razem wykonaliśmy ciężką pracę, aby coraz bardziej stawać się solidnymi piłkarzami. Drużyna potrzebowała czasu, by zacząć grać lepiej, niż kilka miesięcy temu – zaznacza szkoleniowiec Brata. – Dużo dają wspólne rozmowy i zrozumienie.
Szkoleniowiec może też poszczycić się niezłą, jak na realia klasy okręgowej, frekwencją na zajęciach. – Trenujemy trzy razy w tygodniu. Ostatnio miałem aż 22 zawodników – tłumaczy. – Wspólnie doszliśmy już do tego, że jeśli ktoś nie może przyjść na zajęcia, to wiem co się z nim dzieje. Do tej pory było z tym różnie. Darzymy się zaufaniem, co jest bardzo ważne.
Brat jest drużyną, która straciła najmniej goli, zaledwie siedem. Świadczy to o solidnej postawie w defensywie podopiecznych Andrzeja Krawca. Dotychczasowi gracze dobrze radzą sobie w tej formacji. Lada dzień do składu Brata powrócą Kacper Gdak, Piotr Lubaś i Karol Wojciechowski I. – Zarówno Kamil Jopek, Michał Kociuba, Robert Malinowski, jak też Robert Ćwirta doskonale sprawdzają się w grze obronnej, co przekłada się na postawę w ataku – tłumaczy Krawiec. Z kolei w ofensywie rządzą Paweł Szadura i Sebastian Suduł.