Faworyci nie zawiedli. Jan Świtkowski i Jowita Sieńczyk zgodnie z planem znaleźli się w gronie najlepszych zawodników mistrzostw Polski w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na podium z naszych pływaków stawała jeszcze jedynie Jowita Sieńczyk z Żaka Biała Podlaska, która także zapisała na swoim koncie trzy krążki: dwa srebrne i jeden brązowy. A to dało ekipie z Białej Podlaskiej 16 lokatę w klasyfikacji drużynowej.
- Szczerze mówiąc czułem, że będzie dobrze, bo forma dopisała. Bardzo się cieszę z tych trzech medali, a także rekordu Polski. To mój pierwszy wśród seniorów, a do tego chyba najlepszy występ na tak dużej imprezie w kraju. To świetne uczucie - przekonuje Jan Świtkowski, który dodatkowo jeszcze przed rozpoczęciem zawodów walczył z przeziębieniem. Kto wie, może, gdyby był w stu procentach zdrowy, to osiągnąłby jeszcze lepsze wyniki?
Nasz mistrz Polski dodaje, że po odejściu do AZS AWF Katowice Konrada Czerniaka zdaje sobie sprawę, że musi przejąć rolę lidera wśród pływaków z województwa lubelskiego.
- Mam jednak nadzieję, że wkrótce nasz region zyska kolejnych świetnych zawodników, którzy także będą się bili o czołowe lokaty w mistrzostwach Polski, chociażby z mojego klubu Skarpy Lublin.
Świtkowski ostatnie miesiące spędził w USA na uczelni Virginia. Do sierpnia zostaje jednak w Polsce. W najbliższych tygodniach będzie odpoczywał, a w kolejnych zawodach wystartuje dopiero w lutym.
- Nie wiem jeszcze, czy wrócę do Stanów Zjednoczonych. Za kilka miesięcy zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Na pewno różnica między pływaniem u nas, a w USA jest taka, że tam do dyspozycji są zdecydowanie lepsze obiekty. Drużyny są też bardziej rozbudowane. To było dla mnie bardzo dobre doświadczenie, które jak widać po wynikach zaprocentowało. Same treningi na uczelni nie różniły się jednak tak strasznie od tego, co wykonywałem w Polsce - wyjaśnia zawodnik Skarpy.
W Ostrowcu Świętokrzyskim pobito mnóstwo rekordów. Wśród seniorów od niedawna mamy 11 nowych, najlepszych rezultatów. Jednym z nowych rekordzistów jest właśnie Świtkowski, który jako jeden z trójki pływaków obok Radosława Kawęckiego i Wojciecha Wojdaka ustanowił nowy rekord seniorów w konkurencji indywidualnej. Reszta miała miejsce przy okazji wyścigów sztafet.