FOT. ARCHIWUM
Orlęta rozbiły w sobotnim meczu kontrolnym beniaminka III ligi Podlasie Biała Podlaska aż 5:0. Do przerwy spotkanie było w miarę wyrównane, ale po zmianie stron różnicę zrobili rezerwowi biało-zielonych. Wiadomo już, że w Radzyniu Podlaskim zostaną: Paweł Piątek (Motor) i Mateusz Majewski (Lublinianka).
Piątek w starciu z lokalnym rywalem zaliczył dwa trafienia. Po jednym dołożyli także Przemysław Kanarek, Patryk Czułowski i Majewski. Trener Damian Panek jest zdecydowany także na pozyskanie Kanarka (Wisła Puławy). – Przemka widziałem w swojej drużynie tak naprawdę po jednym czy dwóch treningach. On nie jest u nas na testach, to raczej kwestia dogadania się co do gry w Orlętach – przekonuje Damian Panek. – Zawodnik musi dojść do porozumienia z naszymi działaczami, ja mam nadzieję, że u nas zostanie, bo spokojnie znajdziemy mu miejsce w drużynie i bardzo się nam przyda.
W ekipie biało-zielonych nie zostaną za to: Patryk Czułowski (Lublinianka) i Jarosław Kosieradzki (Znicz II Pruszków). Zamknięty jest już także temat Filipa Krępy. Z Podlasiem ćwiczy za to Mateusz Łakomy, który postanowił poszukać innego klubu. Na testach w Orlętach przebywają obecnie: Sebastian Wrzesiński (Wisła Puławy) oraz Kamil Mech (Łysica Bodzentyn). Trener Panek chciałby na prawej obronie postawić na młodzieżowca i to w zasadzie jedyna pozycja, na jakiej poszukiwany jest jeszcze zawodnik.
– Jeżeli uda się dojść do porozumienia ze wszystkimi graczami, których widzę w zespole, to kadrę mamy już praktycznie zamkniętą. Oczywiście potrzebujemy jeszcze tylko prawego defensora – wyjaśnia trener Panek i dodaje, że wysoki wynik w starciu z Podlasiem cieszy, ale nie należy wyciągać z niego zbyt daleko idących wniosków. – Pierwsza połowa naprawdę była wyrównana. Po przerwie pokazaliśmy jednak, jaką mamy jakość na ławce. Rezerwowi zrobili różnicę. Nie przywiązujemy wielkiej wagi do wygranej, nadal skupiamy się na ciężkiej pracy. Do ligi zostało jeszcze kilka tygodni i mamy kilka rzeczy do poprawienia.
Kolejna dobra wiadomość, to powrót kontuzjowanego Patryka Szymali. Zawodnik nie zagrał w sobotę, ale w przyszłym tygodniu ma już dołączyć do drużyny. Gorzej wygląda sytuacja Konrada Króla. Jego kontuzja okazała się poważniejsza i prędzej czy później piłkarz będzie musiał poddać się operacji. – Konrad musi teraz zdecydować, czy zabieg przejdzie już teraz, czy da radę jeszcze pograć w tej rundzie – wyjaśnia szkoleniowiec drużyny z Radzynia Podlaskiego.
Orlęta Radzyń Podlaski – Podlasie Biała Podlaska 5:0 (2:0)
Bramki: Piątek 2, Czułowski, Majewski, Kanarek.
Orlęta: Stężała (46 Wójcicki) – Wrzesiński (46 Mech), Zarzecki (46 Leszkiewicz), Konaszewski (46 Mazurek), Pawlina (46 Kozieł), Orzechowski (46 Zmorzyński), Powałka (46 Kot), Borysiuk (46 Kanarek), Czułowski (46 Kosieradzki), Zuber (46 Rycaj), Majewski (46 Piątek).
Podlasie: Wiśniewski – Szymański, zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, Skrodziuk, Grajek, Nieścieruk, Andrzejuk, Hołownia, zawodnik testowany III, Czapski oraz Lazarewicz, Czumer, Borowik, Grądzki, Goździołko, Leśniak, Syryjczyk, Oleksiuk, Bołtowicz i jeden testowany zawodnik.