Superpuchar Polski jednak w Ostrowcu Św.
Jeszcze w środę klub z Łęcznej uważany był, w kuluarach, za poważnego kandydata do organizacji Superpucharu Polski. Ale spotkanie pomiędzy mistrzem kraju Wisłą Kraków oraz zdobywcą Pucharu Polski Legią Warszawa zostanie rozegrane w Ostrowcu Św. Wczoraj łęczyńska policja wydała negatywną opinię na temat przeprowadzenia meczu. Dlatego burmistrzowi miasta nie pozostało nic innego, jak też powiedzieć: nie.
Legia i Wisłą nie były zainteresowane organizacją meczu u siebie. Dlatego Ekstraklasa S.A. przewidziała kilka miejsc rezerwowych: Ostrowiec Świętokrzyski, Szczecin, Tarnów, Stadion Śląski w Chorzowie i Łęczną. Ostatecznie wybrano pierwszą propozycję. - Superpuchar powierzyliśmy KSZO - wyjaśnia Adrian Skubis rzecznik Ekstraklasy S.A. - Umowę z klubem podpisaliśmy pod koniec czerwca. Wiedzieliśmy o negatywnej opinii świętokrzyskiej policji, jednak innego zdania był prezydenta miasta, który zapewnił nas o pomocy.
Mimo to "na wszelki wypadek” pojawiła się także kandydatura Łęcznej. - We wtorek kontaktował się ze mną prezes Górnika Łęczna Marian Bulak i powiadomił, że otrzymał propozycję od Bogdana Basałaja (dyrektor Ekstraklasy S.A. - red.) o organizacji tego meczu - wyjaśnia Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej. - Już wtedy byłem skłonny odstąpić od kwestii proceduralnych i wydać zgodę na rozegranie spotkania na stadionie Górnika. Sam lubię sport i piłkę nożną, a taka impreza podniosłaby prestiż naszego miasta. Był tylko jeden konieczny warunek: musiała być zgodna policji i straży pożarnej.
Ale pozytywnej opinii zabrakło, ze względu na zbyt krótki termin pozostający na zorganizowanie "imprezy masowej”. Choć w klubie nikt tego nie chciał potwierdzić. Nawet Zbigniew Związko, odpowiedzialny na bezpieczeństwo na obiekcie.
Wątpliwości rozwiał dopiero burmistrz. - Dowiedziałem się o tym od prezesa Bulaka. Nie wezmę na siebie odpowiedzialności w sytuacji, gdy istnieje realne zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Do 20 lipca jest już tylko tydzień, to zdecydowanie za krótko. Nie będziemy przecież budowali dodatkowych klatek dla kibiców Wisły i Legii - wyjaśnił Teodor Kosiarski.
- Podpisaliśmy już umowę z telewizją o bezpośredniej transmisji. Spotkanie, pomimo różnych przeciwności, na pewno się odbędzie w Ostrowcu Św. - gwarantuje rzecznik Ekstraklasy S.A.