Lutnia Piszczac, Podlasie II Biała Podlaska i Orlęta Łuków - taka była kolejność na podium na koniec sezonu 2023/2024. Żadna z tych drużyn po wakacyjnej przerwie nie zagra na poziomie IV ligi. Największym przegranym jest drużyna z Łukowa
Dosyć długo w rundzie rewanżowej na prowadzeniu były właśnie łukowskie Orlęta. W grupie pościgowej były Lutnia Piszczac i Podlasie II Biała Podlaska. W 28. serii gier, w spotkaniu kolejki ówczesny wicelider Lutnia pokonała trzecie w tabeli rezerwy Podlasia 3:2. Był to mecz o podwójną stawkę. W tym samym czasie, ku zaskoczeniu fanów lidera z Łukowa, miejscowe Orlęta dość nieoczekiwanie uległy na swoim terenie Kujawiakowi Stanin 1:2. Przegrana kosztowała utratę prowadzenia w tabeli. Z takiego rozstrzygnięcia cieszyli się w Piszczacu.
- Nadal jesteśmy w grze o IV ligę. Jestem dumny z mojej drużyny, w tym meczu dała z siebie 110 procent. W pełni zrealizowaliśmy plan na to spotkanie. Mecz, jak na warunki ligi okręgowej stał na wysokim poziomie, kibice mogli być zadowoleni - mówił trener Lutni Mateusz Kacik. Jego drużyna po zwycięstwie awansowała na fotel lidera i miała punkt przewagi nad Orlętami.
Rozpoczęła się walka o to, kto wygra końcową rywalizację. - Chcemy w tym sezonie wygrać ligę i powrócić do IV ligi. Do końca będziemy walczyć o zwycięstwa - zapowiadał kierownik Orląt Marcin Chwedoruk. Przegrana z Kujawiakiem sprawiła, że z zespołem rozstał się trener Stanisław Chudzik. Szkoleniowiec zrezygnował z pracy, a jego rezygnacja została przyjęta przez zarząd łukowskiego klubu. Ostatnie dwa mecze rundy wiosennej Orlęta poprowadził kapitan drużyny, Rafał Jaworski. Sprawa awansu skomplikowała się. Nie wszystko zależało już od łukowian. W lepszej sytuacji była Lutnia.
W przedostatniej serii zarówno Lutnia, jak też Orlęta dopisały komplet punktów. Lutnia pokonała u siebie Orlęta II Radzyń Podlaski 1:0 zaś ekipa z Łukowa wygrała na wyjeździe z Orłem Czemierniki 3:1. Zaskakujący wynik odnotowały trzecie w stawce rezerwy Podlasia, które na wyjeździe nie dały rady Unii Krzywda (0:1).
O końcowej kolejności w tabeli decydowała ostatnia kolejka. W niej Lutnia pojechała do Łukowa, a Podlasie II gościło piątą Unię Żabików. Szansę na wygranie rywalizacji miały Lutnia i Orlęta, które nadal dzielił tylko punkt. Natomiast rezerwy Podlasia, przy korzystnym rozstrzygnięciu w meczu kolejki, mogły awansować na drugie miejsce dające prawo gry w barażach o IV ligę. Podlasie II nie pozostawiło Unii żadnych złudzeń gromiąc ją aż 8:0. Ciekawym wynikiem zakończył się natomiast mecz Orląt Łuków z Lutnią.
Grający pod presją gospodarze, mimo że po pierwszej połowie prowadzili 1:0, ostatecznie ulegli 2:3. W 87 minucie miejscowi przegrywali już 1:3. Dwie minuty później zdołali zmniejszyć rozmiary porażki po drugim trafieniu Sebastiana Sowisza. Wszystkie gole dla Lutni strzelił Norbert Ramotowski.
Łukowianie z pewnością nie będą mile wspominać ostatniego meczu sezonu 2023/2024. Porażka przy jednoczesnej wygranej rezerw Podlasia sprawiła, że ostatecznie spadli w klasyfikacji z drugiej na trzecią pozycję. Tym samym zaprzepaścili szansę nawet na udział w barażach o IV ligę. Bezpośredni awans wywalczyła Lutnia, prawo gry w barażach uzyskało Podlasie II.
- Zimą nikt nie wierzył, że uda nam się odrobić sześć punktów straty do Orląt i rezerw Podlasia. A tu taka miła niespodzianka. Jestem dumny z chłopaków, którzy przegrali tylko jeden mecz i są rycerzami wiosny. Rozegraliśmy super spotkanie, nie przestraszyliśmy się Orląt. Nie byliśmy przygotowani na bezpośredni awans, nie mieli nawet ze sobą szampanów - mówił po końcowym gwizdku Mateusz Kacik, szkoleniowiec Lutni.