Kujawiak Stanin przygotowuje się do rozgrywek z nowym trenerem Piotrem Ciejakiem
Po zakończeniu sezonu dotychczasowemu szkoleniowcowi Robertowi Filipowi skończyła się umowa. – Doszliśmy do porozumienia z prezesem klubu, że nie będziemy jej przedłużać. Utrzymaliśmy się w lidze, a to było naszym podstawowym zadaniem. Wiadomo, że punktów na koncie mogło być nieco więcej, ale w końcowym rozrachunku nie ma to już wielkiego znaczenia. Kolejny sezon Kujawiak będzie występował w lidze okręgowej i o to nam wszystkim chodziło – mówi już były trener zespołu ze Stanina Robert Filip. Szkoleniowiec dodaje: – rozstaliśmy się z prezesem Kujawiaka w dobrych relacjach, mamy do siebie numery telefonów. W razie potrzeby możemy zadzwonić. Chwilowo nie prowadzę żadnej drużyny.
Następcą Filipa został Piotr Ciejak. W minionym sezonie przez rundę jesienną trenował LZS Dobryń. W sumie w tym zespole spędził trzy lata, pół roku jako zawodnik i dwa i pół jako szkoleniowiec. Nowy opiekun Kujawiaka jest także odpowiedzialny za juniorów starszych w TOP-54 Biała Podlaska. Trener Ciejak będzie prowadził drużynę ze Stanina co najmniej przez rok. – Tak umówiliśmy się z prezesem Krzysztofem Mućką – informuje Piotr Ciejak.
Przed nowym opiekunem Kujawiaka zadanie odbudowania kadry zespołu. – Wiosną sprawy personalne wyglądały różnie, nie wszyscy mogli grać, czasami były kłopoty przed meczami. Trzeba to wszystko na spokojnie poukładać – zapowiada szkoleniowiec.
Najważniejsze będzie wypełnienie luki w bramce. Dotychczas między słupkami stawał Radosław Kiełczykowski (rocznik 1988). Piłkarz nadal ma pomagać drużynie dzieląc się swoim doświadczeniem. Choć do tej pory zawodnik nie pojawił się na zajęciach. – Wiem, że ma nas wspierać kiedy zajdzie potrzeba – mówi trener. Inny z golkiperów Michał Krukowski, który wystąpił zaledwie w kilku spotkaniach, planuje zakończenie kariery.
Aby być pewnym pozycji między słupkami trener Ciejak rozmawia z dwoma bramkarzami. Jednym jest 31-letni Bartłomiej Żmudziński z LZS Dobryń. Wiosną ta drużyna została zdegradowana do klasy A. Drugim kandydatem jest Jarosław Łozowski (rocznik 1990) z Bizona Jeleniec. – Ten zawodnik sam się do nas zgłosił. Z obu jesteśmy po słowie i jest zdecydowanie więcej argumentów za tym, że obaj będą w rundzie jesiennej naszymi piłkarzami – mówi Ciejak.
Pewniakiem do miejsca w kadrze Kujawiaka wydaje się być Dawid Syryjczyk z TOP-54 Biała Podlaska. To środkowy pomocnik z rocznika 1999, prywatnie brat Jakuba, napastnika III-ligowego Podlasia Biała Podlaska. – Rozglądamy się jeszcze za stoperem i bocznymi pomocnikami. Chcemy wzmocnić zespół pięcioma, sześcioma zawodnikami. Nie chcemy, jak to było wiosną, znowu drżeć o utrzymanie. Zająć spokojne miejsce w środku tabeli – to nasz cel na ligę – zapowiada szkoleniowiec Kujawiaka.
W minionym sezonie zespół ze Stanina zajął ostatnią z bezpiecznych lokat w tabeli – 12.