Borussia Dortmund – z Jakubem Błaszczykowskim, Robertem Lewandowskim i Łukaszem Piszczkiem – podejmie dzisiaj Szachtar Donieck w rewanżowym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Tego samego dnia Manchester United zmierzy się u siebie z Realem Madryt.
W tej sytuacji piłkarzom z Dortmundu pozostaje walka w Champions League. W Doniecku Borussia zremisowała 2:2 i w rewanżu będzie faworytem.
– Nigdy nie mówiliśmy, że to dla nas zły sezon. Oczywiście chcemy zdobyć tytuł w kraju, ale Bayern jest obecnie bardzo silny. Zachowaliśmy jednak szansę awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i mam nadzieję, że o godz. 23 we wtorek wszyscy będziemy szczęśliwi – powiedział Jakub Błaszczykowski.
Wiele wskazuje na to, że do składu Borussii powróci jej czołowy obrońca Mats Hummels, który z powodu grypy opuścił dwa ostatnie spotkania. To właśnie reprezentant Niemiec zdobył ważną bramkę na 2:2 w spotkaniu w Doniecku.
Do ekipy Szachtara wraca natomiast doświadczony środkowy obrońca Ołeksandr Kuczer, który w pierwszym meczu z Borussią nie mógł wystąpić z powodu zawieszenia za kartki.
Trudniej wskazać faworyta w rywalizacji dwóch gigantów, czyli Manchesteru United z Realem. W Madrycie padł remis 1:1. Teoretycznie w korzystniejszej sytuacji jest lider angielskiej ekstraklasy, ale "Królewscy” wyruszyli do Anglii podbudowani dwoma kolejnymi zwycięstwami nad Barceloną.
W miniony wtorek wygrali 3:1 w Pucharze Hiszpanii, a w sobotę pokonali "odwiecznego” rywala 2:1 w lidze.
– Jestem przekonany, że kibice zobaczą niesamowity mecz. Będą wielkie emocje. Wiemy, że Real jest jednym z najlepiej kontratakujących zespołów na świecie, dlatego nasze przygotowania skupiają się na tym, aby kontry rywali nie okazały się zabójcze – przyznał trener MU Alex Ferguson.
W zespole Realu znakomitą dyspozycję prezentuje Cristiano Ronaldo, dla którego mecz na Old Trafford będzie zapewne szczególnym przeżyciem. Portugalczyk występował w Manchesterze United w latach 2003-2009.
Rewanże 1/8 finału, podobnie jak pierwsze spotkania tej fazy, odbędą się łącznie w czterech terminach.
Najbliżej awansu do ćwierćfinału są Juventus i Bayern.
W środę piłkarze z Turynu będą bronić u siebie trzybramkowej przewagi w meczu z Celtikiem Glasgow (3:0), a w przyszłym tygodniu monachijczycy - dwubramkowej w spotkaniu z Arsenalem (wygrali w Londynie 3:1).
12 marca trudne zadanie czeka Barcelonę, która będzie próbować odrobić straty z pierwszego spotkania z Milanem (przegrała na San Siro 0:2).
Finał zostanie rozegrany 25 maja w Londynie.