Ruchu Izbica nie poprowadzi już Andrzej Ignaciuk
32-letni szkoleniowiec zrezygnował z prowadzenia aktualnie piątej drużyny chełmskiej „okręgówki”. Powód? – Przeważyły sprawy organizacyjno-finansowe – tłumaczy grający trener. – Nie tak miała wyglądać nasza współpraca, jak to było ostatnio. Przez rundę jesienną miałem mieć do pomocy trenera Arkadiusza Orkiszewskiego. Mój kolega z boiska zaangażował się w grę w A-klasowym Zrywie Gorzków. I zamiast mieć asystenta praktycznie zostawałem sam.
– Bardzo chcieliśmy, aby trener Ignaciuk nadal prowadził nasz zespół. Nie byliśmy jednak w stanie spełnić jego oczekiwań finansowych – mówi prezes Ruchu Paweł Zieliński.
Doświadczony zawodnik – trener nie będzie również prowadził grup młodzieżowych w klubie z Izbicy. – Ostatnio były pod moją opieką dzieci z roczników 2006, 2007 i 2008 – mówi Ignaciuk. – Czasu, który spędziłem w Ruchu nie uważam za stracony. Pracowałem tu dwa i pół roku. W tym czasie najwyżej byliśmy na szóstym miejscu w lidze. Po rundzie jesiennej jesteśmy na piątej pozycji, a więc mojemu następcy zostawiam zespół z dobrą pozycją wyjściową.
Pod okiem trenera Ignaciuka Ruch w 13 spotkaniach obecnego sezonu zdobył 41 bramek, a stracił 33. W rankingu strzelonych goli daje mu to drugie miejsce. – Jest się z czego cieszyć. Trafianiem do siatki rywali zajęli się u nas prawie wszyscy piłkarze – stwierdza były trener. – Sam, mimo że zazwyczaj, jeśli już musiałem, grałem na stoperze, strzeliłem pięć goli.
Na listę strzelców wpisywali się ponadto Michał Gałka (12 bramek), Damian Stępniak (6), Tomasz Gieleta (7), Damian Łata (7). Dwóch pierwszych to klasyczni napastnicy, pozostali to skrajni pomocnicy.
Kibice w Izbicy nie zobaczą również tego doświadczonego zawodnika na boisku. – Mam nieco inne plany. Niewykluczone jednak, jestem przecież zgłoszony do rozgrywek, że czasami pomogę kolegom w walce o punkty – zapewnia Ignaciuk.
– Choć byliśmy zaskoczeni decyzją szkoleniowca, to zawsze w Ruchu są dla niego otwarte drzwi – zapewnia prezes.
Kto teraz poprowadzi drużynę? Chwilowym rozwiązaniem jest trener Arkadiusz Orkiszewski, który we wtorek ma rozpocząć zajęcia z zespołem po zimowej przerwie. Docelowo klub rozgląda się za nowym szkoleniowcem. – Mamy dwóch kandydatów. Zapewne do końca bieżącego tygodnia rozstrzygniemy, który z nich poprowadzi zespół w rundzie rewanżowej – mówi prezes Zieliński. – Osoba trenera Orkiszewskiego nie jest brana pod uwagę.