(fot. Frassati Fajsławice)
Trener Frassatiego Daniel Krakiewicz rozpoczyna trzeci rok pracy w klubie z Fajsławic. Jesienią drużyna nadal grać będzie na starym boisku
Szatnie dla zawodników, trybuny, bramki, piłkochwyty zostały już wykonane. Największe problemy mamy z murawą boiska. Po prostu trawa jeszcze się nie ukorzeniła – tłumaczy szkoleniowiec Frassatiego Daniel Krakiewicz. Trener dodaje: – W takiej sytuacji rundę jesienną nadal będziemy rozgrywać na boisku w Fajsławicach. Być może na obiekt w pobliskich Suchodołach przeniesiemy się dopiero na wiosnę.
Były zawodnik klubu z Fajsławic jesienią rozpocznie swój trzeci rok pracy na trenerskiej ławce. Po ostatnim sezonie Daniel Krakiewicz może mieć powody do zadowolenia. Pod jego kierunkiem zespół zajął czwarte miejsce z 46 punktami na koncie. W dorobku znalazło się 14 wygranych i cztery remisy. Osiem razy Frassati schodził z boiska pokonany. – Były różne mecze, lepsze i gorsze. W niektórych spotkaniach mogliśmy wyjść zwycięsko z rywalizacji. Do kompletu punktów czasami brakowało nam niewiele. Zajęliśmy czwarte miejsce. W 20-letniej historii klubu taki scenariusz miał miejsce już po raz drugi. To nasz najlepszy wynik – podsumowuje Krakiewicz.
W sobotę drużyna rozpocznie przygotowania do nowych rozgrywek. Na pierwszy rzut pójdzie mecz kontrolny ze Zrywem Gorzków. Kolejnymi sparingpartnerami będą: Chełmianka (4 sierpnia), Oleśnia Oleśniki (7 sierpnia) i Piaskovia Piaski (10 sierpnia). Zespół ma trenować dwa razy w tygodniu.
Z kadry, która wiosną zajęła czwarte miejsce ubędzie obrońca Łukasz Pluta. – Zawodnik poinformował nas, że kończyć karierę. Powstała po nim luka, którą musimy zapełnić – mówi szkoleniowiec. Po stronie nabytków zapisać można Konrada Adamca. 18-letni wychowanek klubu z Fajsławic przebywał na wypożyczeniu, ostatnio grał w Avii Świdnik. – Coraz więcej czasu na grę w seniorach mają otrzymać nasi juniorzy. W wygranym 2:1 meczu z Bratem Siennica Nadolna z dobrej strony zaprezentowali się obrońcy Dawid Błaziak, Albert Błaziak i Aleks Dunda – cieszy się trener Krakiewicz.
Po kontuzjach powinni wrócić do gry Patryk Kasperek, Karol Przebirowski i Artur Czajka. – Rozmawiamy też z kolejnymi zawodnikami: obrońcą, pomocnikiem i napastnikiem. – Liczę, że w nowym sezonie nasza kadra liczyć będzie 20-22 zawodników. Wiosną w szerokim składzie miałem 24 piłkarzy. Naszym priorytetem jest gra swoimi zawodnikami i wprowadzanie do drużyny piłkarzy z okolic. W lidze nadal chcielibyśmy być groźni dla każdego zespołu – zapowiada opiekun Frassatiego.