FOT. WOJCIECH NIEŚPIAŁOWSKI
Spadkowicz z IV ligi zamierza nadal nadawać ton rozgrywkom. Celem minimum jest zajęcie piątego miejsca
W poprzednim sezonie zespół musiał przełknąć gorycz degradacji. Po spadku w klubie zdecydowano, że najważniejszym zadaniem będzie utrzymanie składu z IV ligi. – Niektórzy gracz odeszli, ale większość zawodników, tych, którzy byli od nas zdecydowała się pozostać – mówi Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana. – Jeszcze inni, którzy kiedyś u nas grali powrócili, jak bramkarz Artur Znój. Przyszli też pomocnicy Damian Stępniak, Paweł Szymczuk i Artur Hawerczuk. Bardzo chcieliśmy zająć jak najwyższe miejsce na półmetku rozgrywek.
Zespół ponownie objął Tomasz Tuczyński. Pod jego opieką Hetman wywalczył na półmetku wysokie trzecie miejsce. – Jak na to, co spotkało nas w poprzednim sezonie obecna pozycja to bardzo dobry wynik – przekonuje kierownik. – Przez pięć lat przeszliśmy drogę z klasy okręgowej, przez IV, III, IV i ponownie do ligi okręgowej. To były bardzo ciekawe, ale też trudne czasy dla klubu i drużyny – przypomina Koprucha.
W Żółkiewce, jak na razie, „wyleczyli” się z walki o szybki powrót do IV ligi. – Mamy bardzo realny cel i będziemy chcieli go zrealizować – przekonuje Koprucha. – Oceniając nasze możliwości mierzymy w miejsce w pierwszej piątce. Jeśli będzie można, chcemy odbierać punkty faworytom ligi: Startowi Krasnystaw i SPS Eko Różanka, jak też pozostałym ekipom.
Klub cieszy się, że ma możliwość ogrywania wychowanków. – W rundzie jesiennej wpuszczaliśmy na boisko piłkarzy 18-20 letnich. Szansę zdobycia doświadczenia otrzymywali Damian Grzegórski, Patryk Chojda, Rafał Małek, Damian Więckowski i Karol Ścibak. Chcemy, aby wiosną było podobnie – mówi kierownik.
Niewykluczone, że przed rundą rewanżową Hetmana opuszczą Damian Stępniak i Paweł Szymczuk, którymi interesuje się sąsiad zza miedzy Zryw Gorzków. – Poczekamy do czasu wznowienia treningów czyli 24 stycznia i zobaczymy, czy obaj piłkarze rzeczywiście nas opuszczą – zastawia się Koprucha. W drużynie zamierza pozostać najlepszy strzelec Rafał Bielak. – To dobra wiadomość. Rafał ma na koncie osiem goli i liczymy na jego kolejne trafienia w rundzie rewanżowej – snuje plany kierownik. – Nie chcemy też być zaskoczeni ewentualnymi ubytkami z drużyny i dlatego rozglądamy się za nowymi graczami. Poszukujemy obrońcy, środkowego pomocnika i napastnika.
Na rozkładzie sparingpartnerów Hetmana znalazły się: Orion Dereźnia, Piaskovia, Victoria Żmudź, Granit Bychawa, Stal Poniatowa, Ruch Izbica, Rohland Tuszów i Unia Rejowiec.