Dokładnie o godzinie 20.54 głośniki na stadionie Arena auf Schalke w Gelsenkirchen rozbrzmiewać będą Mazurkiem Dąbrowskiego, wzmocnionym dodatkowo tysiącami polskich gardeł. Sześć minut później „biało-czerwoni” rozpoczną pierwszy arcyważny mecz w mistrzostwach świata w Niemczech.
Ostatnie minuty przed każdym spotkaniem podczas mundialu będą przebiegać dokładnie według opracowanego przez FIFA scenariusza. I to jedyny pewnik dotyczący naszej reprezentacji dzisiejszego wieczoru. Wątpliwości selekcjonera dotyczą nie tylko ustawienia, ale i składu. Głównym problemem jest słaba dyspozycja pierwszego rozgrywającego. – To prawda, że „Szymek” ostatnio nie grał zbyt dobrze, ale mam nadzieję, że z Ekwadorem wybiegnie na boisko. To ważny piłkarz dla tej drużyny – mówi wiceprezes PZPN Henryk Apostel. Jednak Paweł Janas już nieraz dowiódł, że nie ma dla niego piłkarzy niezastąpionych. Jeśli „Janosik” nie zdecyduje się wystawić pomocnika Trabzonsporu, może wybrać wariant z dwójką defensywnych pomocników: Radosławem Sobolewskim i Arkadiuszem Radomskim. Pierwszy z nich zająłby się destrukcją, drugi – prowadzeniem gry. Cały szkopuł w tym, że w kadrze Janasa Radomski nigdy nie rozgrywał.
Polska może też zagrać w takim ustawieniu jak z Chorwatami, systemem 4-5-1, co jest bardzo prawdopodobne. Szymkowiaka zastąpiłby wtedy wchodzący z drugiej linii Żurawski, a żądłem byłby Grzegorz Rasiak lub Euzebiusz Smolarek. W obu systemach zagrają czterej obrońcy: Baszczyński, Bąk, Jop i Żewłakow. Pewniakami są Żurawski, Krzynówek i Smolarek.
U rywali najwyższe notowania ma Ebi. – Podoba mi się jego styl. To jedyny wasz piłkarz, który gra jak Latynos, lubi ryzyko i drybling. – Ekwadorczycy są dobrzy technicznie i szybcy. Potrafią grać kombinacyjnie. Lepiej atakują, niż bronią – komplementuje rywali Edward Klejndinst, szef banku informacji. – Nie liczcie, że będzie wam łatwo – uważa trener Luis Fernandez Suarez. – Naszych stylów nie da się ani zmierzyć, ani porównać. Napastnik Ekwadorczyków Augustin Delgado jest jeszcze większym optymistą: My na pewno wyjdziemy z grupy. Kto zajmie drugie miejsce? To się jeszcze okaże.
Polska (4-5-1): Artur Boruc – Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Jacek Bąk, Michal Żewlakow – Jacek Krzynówek, Arkadiusz Radomski, Radosław Sobolewski, Mirosław Szymkowiak, Euzebiusz Smolarek – Maciej Żurawski, trener: Paweł Janas.
Ekwador (4-4-2): Cristian Mora – Ulises de la Cruz, Ivan Hurtado, Giovanny Espinoza, Neicer Reasco – Edison Mendez, Edwin Tenorio, Segundo Castillo, Luis Antonio Valencia – Agustin Delgado, Carlos Tenorio lub Ivan Kaviedes, trener: Luis Fernandez Suarez.
Stadion: Arena AufSchalke, Gelsenkirchen (52 500). Sędziują: Toru Kamikawa (Japonia) jako główny oraz Yoshikazu Hiroshima (Japonia) i Kim Dae-young (Korea Południowa).
Początek: godz. 21. Transmisja w TVP 2.