![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-02/3ef9924689f9db5677b583bdb934cf60_std_crd_830.jpg)
Ponad dwa lata Klaudia Lefeld była poza składem drużyny narodowej. Po raz ostatni pojawiła się na zgrupowaniu kadry w listopadzie 2019 roku, kiedy została dowołana na mecz z Hiszpanią w Lublinie.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Jej powołanie przez Ninę Pataln nie powinno jednak dziwić, bo Lefeld ma sobą świetną rundę jesienną, w której aż 10 razy asystowała przy zdobyciu gola. To najlepszy wynik w całej Ekstralidze.
Martwić może jedynie fakt, że Lefeld jest jedyną przedstawicielką Górnika w reprezentacji. Zresztą Nina Patalon ogólnie postanowiła oprzeć kadrę na zawodniczkach spoza rodzimej Ekstraligi. W 26-osobowej kadrze powołanej na Pinatar Cup znalazło się aż 13 piłkarek na co dzień występujący poza granicami Polski. Z grona tych krajowych najwięcej przedstawicielek, aż 5, ma aktualny mistrz Polski – Czarni Antrans Sosnowiec.
Turniej Pinatar Cup odbędzie się w Hiszpanii w dniach 16-22 lutego. Jest to dla Biało-Czerwonych element przygotowań do kwietniowych meczów w kwalifikacjach do mistrzostw świata. W turnieju weźmie udział osiem reprezentacji (Polska, Irlandia, Rosja, Słowacja, Belgia, Walia, Węgry, Szkocja). Pierwszy mecz Polki rozegrają 16 lutego o godz. 15:30 z Irlandią w La Mandze. (kk)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)