(fot. Maciej Kaczanowski)
W sobotę zagra w Katowicach z miejscowym GKS
Robert Makarewicz na razie świetnie odnajduje się w roli trenera mistrzyń Polski. Przypomnijmy, że były szkoleniowiec Lewartu Lubartów czy Hetmana Gołąb prowadził zespół z Łęcznej dopiero od poprzedniego tygodnia. W tym czasie jednak wraz z nowymi podopiecznymi zdążył wygrać już dwa spotkania. Najpierw w niedzielę Górnik pokonał aż 7:0 AP Lotos Gdańsk. Tak wysoki triumf to spore zaskoczenie, bo zespół znad Bałtyku w zimie mocno się wzmocnił i ma ambicje, aby stać się znaczącą siłą w polskim futbolu. – To był bardzo udany debiut. Cała drużyna spisała się na medal i jestem dumny z moich podopiecznych. Oczywiście, początkowo nie mogliśmy złapać swojego rytmu, ale kilka wskazówek w przerwie pomogło dziewczynom rozmontować obronę rywalek. Cieszę się zwłaszcza, że dobrze funkcjonowało przejście z obrony do ataku – mówił klubowym mediom po tym spotkaniu Robert Makarewicz.
W środę natomiast łęcznianki zapewniły sobie awans do półfinału Pucharu Polski. Umożliwiło im to pokonanie 5:0 Rekordu Bielsko-Biała. Oznacza to, że Górnik pod wodzą Makarewicza jeszcze nie stracił bramki. – Początkowo wynik był trochę lepszy, niż gra, bo piłkarki Rekordu sprawiły nam trochę problemów w ciągu pierwszych dwudziestu minut. Później jednak to my dyktowałyśmy warunki i zdobywałyśmy kolejne bramki – dodała w rozmowie z klubowymi mediami Ewelina Kamczyk.
W sobotę Makarewicza czeka jednak już dużo poważniejszy sprawdzian – rywalizacja z GKS GieKSa Katowice. Przeciwniczki obecnie zajmują 6 miejsce w ligowej tabeli. Górnik plasuje się dwie lokaty wyżej. Celem łęcznianek jest zakończenie sezonu na podium, do którego tracą na razie tylko dwa punkty. Będące aktualnie na nim Medyk Konin, TME UKS SMS Łódź i KKS Czarni Sosnowiec grają w tej kolejce z ekipami znacznie niżej notowanymi. Górnikm, chcąc utrzymać bezpośredni kontakt z najgroźniejszymi przeciwnikami, musi w sobotę odnieść zwycięstwo. – W drużynie pojawiła się nowa energia. Mamy nowego trenera, nowy sztab, nowe założenia taktyczne i myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku – powiedziała klubowym mediom Kamczyk.
Sobotnia rywalizacja w Katowicach rozpocznie się o godz. 11.15 i będzie relacjonowana na żywo przez TVP Sport. Start transmisji planowany jest na godz. 11.10.