(fot. Krzysztof Mazur)
Zespół trenera Piotra Mazurkiewicza o awans do prestiżowych rozgrywek powalczy w holenderskim Enschede
Piłkarska Liga Mistrzów kobiet różni się nieco od męskiej. Przypomnijmy, że u mężczyzn zespoły, które przebrną eliminacje trafiają do fazy grupowej. U kobiet jest inaczej, bo zespoły zostały podzielone na grupy już w eliminacjach. Do dalszej fazy awansują tylko ich zwycięzcy, którzy rywalizować będą od tego momentu w fazie pucharowej.
Dla łęcznianek będzie to kolejne podejście w walce o awans do najlepszych rozgrywek w Europie. Przed rokiem zespół prowadzony przez trenera Piotra Mazurkiewicza był bardzo blisko osiągnięcia sukcesu. Łęcznianki rywalizowały z gruzińskim Matrwe Kutaisi zwyciężając 12:0, a następnie okazały się lepsze od Anderlechtu Bruksela. Niestety, w decydującym starciu mistrzynie Polski uległy ekipie Glasgow City 0:2 i to zespół ze Szkocji cieszył się z awansu.
W tym sezonie poprzeczka będzie zawieszona równie wysoko, jeśli nie wyżej. Górniczki nie miały bowiem szczęścia w losowaniu i trafiły do bardzo wymagającej grupy. Zespół z Łęcznej zagra z holenderskim FC Twente, tureckim Besiktasem Stambuł i Alashkert Erewań z Armenii.
Turniej kwalifikacyjny odbędzie się w Enschede. Piotr Mazurkiewicz, opiekun mistrzyń Polski, nie załamuje jednak rąk i zapowiada walkę o awans do fazy pucharowej elitarnych rozgrywek. – Mamy w sobie pokorę, ale nie boimy się rywalek. Jesteśmy mądrzejsi o doświadczenia z ubiegłego roku. Przede wszystkim większą uwagę zwrócimy na defensywę, bo to nią wygrywa się mecze w europejskich pucharach. Mocno skupimy się również na regeneracji po poszczególnych spotkaniach – mówi opiekun Górnika.
Zdecydowanym faworytem kwalifikacji jest FC Twente, aktualny mistrz Holandii. Zespół z Enschede rok temu nie grał w Lidze Mistrzyń, a we wcześniejszych edycjach jednak dwukrotnie doszedł do 1/8 finału, gdzie za każdym razem ulegał słynnej Barcelonie. – Nie wolno też skreślać zespołu z Turcji. W Besiktasie mocno stawia się na zawodniczki zza naszej wschodniej granicy, głownie Białorusinki i Ukrainki – dodaje Mazurkiewicz.
Pierwszym rywalem łęcznianek już dziś będzie zespół z Turcji. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18.30. W drugim meczu Polki zmierzą się z Alashkertem Erewań (sobota 18), a ostatni mecz Górnik rozegra 13 sierpnia (godz. 18.30) z Twente.