Górnik Łęczna przegrał w środę, na zakończenie rundy zasadniczej z Piastem Gliwice 1:2. A to oznacza, że "zielono-czarni" do kolejnej fazy rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy przystąpią z 13 pozycji, z dorobkiem 17 punktów.
Podopieczni trenera Jurija Szatałowa nie rozpieszczają ostatnio swoich kibiców. Licząc spotkanie z Piastem w siedmiu meczach zdobyli tylko trzy punkty. Ostatni raz wygrali 9 marca, kiedy pokonali Cracovię 2:1.
Od tej pory zanotowali trzy remisy i cztery porażki. W 26 minucie środowych zawodów wydawało się, że fatalna passa może wreszcie zostać przełamana, bo Grzegorz Bonin otworzył wynik spotkania.
Niestety radość gospodarzy trwała tylko około 180 sekund, bo szybko do wyrównania doprowadził Kamil Wilczek. Ten sam gracz ustalił końcowy rezultat na 1:2 po tym, jak zaskoczył Sergiusza Prusaka strzałem zza pola karnego.
W końcówce obie drużyny mogły pokusić się o kolejne bramki, ale zawodnikom zabrakło zimnej krwi. Najpierw pudłował Wilczek, a w doliczonym czasie gry "oczko" dla Górnika mógł uratować Bonin. Niestety przegrał pojedynek z bramkarzem gości, Jakubem Szmatułą.
Efekt porażki? Łęcznianie w decydującej fazie sezonu rozegrają trzy mecze u siebie i cztery na wyjeździe. Zaczynają 9 lub 10 maja od wyjazdowego meczu z ... Piastem.
Górnik Łęczna – Piast Gliwice 1:2 (1:1)
Bramki: Bonin (26) – Wilczek (29, 62).
Górnik: Prusak – Mierzejewski, Bielak, Szmatiuk, Sasin (85 Szałachowski), Rudik (65 Mraz), Nikitović, Bonin, Nowak, Cernych, Razulis (70 Tanczyk)
Piast: Szmatuła – Mokwa, Hebert, Osyra, Moskwik, Horvath, Szeliga (90 Martinez), Murawski, Hanzel, Badia (73′ Podgórski), Wilczek (90 Kędziora)
Żółte kartki: Razulis, Bonin – Szeliga, Hanzel.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 3043