Górnik Łęczna pokonał 1:0 GKS Bełchatów w ostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Bramkę na wagę utrzymanie zdobył w 23 min Shpetim Hasani.
Górnicy o uniknięcie degradacji walczyli w korespondencyjnym pojedynku z Zawiszą Bydgoszcz i Koroną Kielce. Tylko i wyłącznie od nich samych zależało, czy uda się utrzymać w rozgrywkach. Sto procent pewności gwarantowało im tylko zwycięstwo, choć przy korzystnym układzie (porażka Zawiszy) nawet wygrana Bełchatowa nie odbierała im nadziei.
Zielono-czarni dobrze rozpoczęli mecz. Od pierwszych minut przejęli inicjatywę. W 22 min dobrą okazję zmarnował Shpetim Hasani. 60 sekund później reprezentant Kosowa zrehabilitował się jednak, wykorzystując podanie Fedora Cernycha i wślizgiem, ładując piłkę do siatki.
Bełchatów nie odpuszczał, szukając okazji do zdobycia wyrównując bramki. Znakomicie spisujący się między słupkami Sergiusz Prusak nie dał jednak się pokonać. Górnik zwyciężył 1:0, zapewniając sobie utrzymanie. Degradacji uniknęła także Korona, która wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:1. Drugim spadkowiczem został Zawisza po porażce 2:3 z Ruchem Chorzów.
Gónik Łęczna - GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
Bramka: Hasani (23).
Górnik: Prusak (90+5 Socha) – Mierzejewski, Božić, Szmatiuk, Mraz – Pruchnik (71 Bielak), Nikitović – Cernych, Burkhardt, Kalinowski (61 Sasin) – Hasani.
Bełchatów: Zubas – Witasik, Baranowski, Flis (66 Michalski), Szymorek – Rachwał, Poźniak – Zięba (61 Małkowski), Flaszka, Prokić – Olszar (61 Bartosiak).
Żółte kartki: Bozić, Mierzejewski, Szmatiuk, Burklhardt – Rachwał, Witasik.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski.