Mistrzowie Polski pokonali na swoim stadionie drużynę z Kazachstanu po golu Jarosława Czerwińskiego, ale odpadli z dalszej rywalizacji o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów
Przed tygodniem w Astanie zespół trenera Jacka Magiery przegrał 1:3 i sytuacja warszawian przed rewanżem była trudna, ale nie beznadziejna. Legioniści od początku meczu starali się prowadzić grę, ale rywal grał bardzo umiejętnie w obronie nie pozwalając gospodarzom na stworzenie sobie wielu sytuacji. Jednak przed przerwą mistrzowie Polski mieli swoje okazje. W 25 minucie po znakomitej wrzutce Hlouska świetną szansę miał Armando Sadiku, ale jego strzał głową wypiąstkował bramkarz gości. W 37 minucie szczęścia próbował także Thibault Moulin, ale jego strzał z dystansu minął słupek bramki rywali i do przerwy kibice nie zobaczyli bramek.
Po zmianie stron zespół trenera Magiery ruszył jeszcze odważniej do ataku. Legia nie miała już nic do stracenia i w 76 minucie Jakub Czerwiński po podaniu od Sebastiana Szymańskiego strzałem głową skierował piłkę do siatki. W ostatnich minutach gospodarze podkręcili tempo i starali się podwyższyć na 2:0. Jednak Astana nie dała już się zaskoczyć i to zespół z Kazachstanu awansował do IV rundy eliminacji. – Daliśmy z siebie wszystko, wygraliśmy, ale nie udało się awansować. Zabrakło nam jednego gola i wtedy gralibyśmy dalej. Dominowaliśmy, rywal się bronił, ale nie udało się. Zdajemy sobie sprawę, że o awansie zaważył pierwszy mecz – powiedział po końcowym gwizdku Michał Kopczyński na antenie TVP Sport.
Legia nie żegna się jednak z europejskimi pucharami. Mistrzów Polski czeka jeszcze dwumecz, który zadecyduje o tym czy znajdą się oni w fazie grupowej Ligi Europy.
Legia Warszawa – FK Astana 1:0 (0:0)
Bramka: Czerwiński (76)
Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Czerwiński, Pazdan, Hlousek (69. Szymański) – Kopczyński (65. Mączyński), Moulin – Kucharczyk, Guilherme, Nagy – Sadiku (58. Hamalainen).
Astana: Mokin – Shitov, Logvinenko, Aničić (63. Postnikov), Shomko – Maevski, Kleinheisler – Twumasi, Muzhikov (83. Grahovac), Murtazayev (57. Beisebekov) – Kabananga.
Żółte kartki: Jędrzejczyk, Nagy – Maevski, Shomko, Anicić, Twumasi
Sędziował: Jakob Kehlet (Dania)
Pierwszy mecz: 1:3
Awans: FK Astana