Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

17 września 2024 r.
7:17

Zbigniew Jakubas o transferach, sponsorach, pensjach piłkarzy i przyszłości Motoru Lublin

Autor: Zdjęcie autora lukisz
(fot. Piotr Michalski)

W poniedziałek Motor Lublin przedstawił nowego wiceprezesa zarządu – Łukasza Jabłońskiego. W konferencji prasowej uczestniczył również szef beniaminka PKO BP Ekstraklasy i jego większościowy udziałowiec Zbigniew Jakubas. Jak zwykle kibice przy okazji dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy na najróżniejsze tematy. Np. że Bartosz Wolski zarabiał 27 tysięcy złotych w I lidze, że prezes Jakubas konsultuje się w sprawie transferów chociażby ze Zbigniewem Bońkiem czy że jeden z letnich nabytków jest... nieporozumieniem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Rozwój klubu w zakresie pozasportowym...

– Cześć sportowa jest zbudowana także dzięki Goncalo Feio, który pokazał, co w klubie jest potrzebne. Wcześniej nikt nie powiedział, jak powinien być zorganizowany klub, w aspekcie przygotowania motorycznego, czego potrzeba, żeby drużyna mogła się rozwijać. Goncalo miał tę wiedzę, nie ma go już z nami, ale klub dalej się rozwija. Mamy teraz niesamowitą logistykę, podwyższyliśmy standardy. Na 100 procentową sprawność zawodnika składa się wiele elementów, jak również 15-osobowy team. Tym 15, który niedawno się u nas pojawił jest tłumacz dla Senegalczyków, który gra u nas w drugiej drużynie. Część administracyjna po pani Marcie, to były 2,5 osoby na krzyż. Od 1 września jest inaczej. Teraz mamy u nas także skautów. Będziemy rozwijali się w sposób zdroworozsądkowy. W części sportowej mamy prawie 50 osób, a w części administracyjnej 12. Tutaj jest miejsce, gdzie te następne osoby muszą się pojawić. Sponsoring i udział biznesu lubelskiego jest znikomy i to jest kula u nogi, którą musimy poprawić. W Kielcach pan Łukasz Jabłoński miał wpływy czterokrotnie większe, jak Motor ma z tego tytułu.

Stanowisko prezesa...

– To nie jest zadanie numer jeden. Po prezesie Tomczyku, który domaga się od nas 1,5 mln odszkodowania za to, że się sam tak naprawdę zwolnił. Nie chcę za wiele mówić, bo w grudniu mamy pierwszą rozprawę sądową. Widząc, jaki bałagan był w umowach i jakie zostały podpisane, to można ręce załamać. Dlatego na pewien okres nadal będę prezesem, do kiedy wszystkiego nie uporządkuję, to nie myślałem czy to będzie jeszcze pół roku, czy rok. Jak pojawiła się informacja, że prezes się zmienia, to natychmiast następuje niepokój u zawodników. Ja jestem długodystansowym zawodnikiem i mam cele, które chcę zrealizować. Jesteśmy rok przed czasem, a nie ma też wstydu w temacie tego, jak gramy. W polskiej piłce nożnej powojenne nikt nie awansował tak szybko do ekstraklasy, jak Motor.

Cele transferowe nie zostały zrealizowane...

– Emocje przedmeczowe zżerały trenera, każdy chciałby mieć po dwóch zawodników na każdą pozycję. My przeprowadziliśmy sześć transferów i nie jest łatwo się nie mylić. Przynajmniej jeden z tych ostatnich jest nieporozumieniem, a może nawet dwa są chybione. Mamy świadomość, że brakuje: dziewiątki, skrzydłowego na lewą stronę i obrońcy. My rozważaliśmy 10-12 osób na pozycję napastnika, ale żadna nie dawała gwarancji, że będzie wzmocnieniem. Ja trzy-cztery kontrakty podwyższyłem. Widząc, że zawodnicy mieli umowy z pierwszej ligi. Taki np. Bartek Wolski miał kontrakt 27 tysięcy złotych i z drugiej strony nowe kontrakty są niewspółmiernie wyższe. Umowę podwyższyliśmy, dostosowaliśmy, żeby było fair na boisku, nie może być tak, że przychodzi nowy, a nie jest wzmocnieniem, a ten który jest i i na dodatek dużo mu zawdzięczamy traktowany jest gorzej. Chcemy podwyższyć umowę Filipa Lubereckiego, przede wszystkim staramy się postępować fair z ludźmi.

Dwa letnie transfery już teraz niewypaliły...

– Nie da się zbudować zespołu, jeżeli wymienia się zbyt wielu zawodników. Wtedy nie będzie zespołu. Proszę zobaczyć po jakim czasie te nowe transfery wchodziły do gry. Simon chyba po dwóch miesiącach? Staramy się być profesjonalnym klubem, mówiłem, że będzie pięć-sześć transferów i tyle było. Nie udało się ściągnąć dziewiątki, ale może się okazać, że Senegalczycy zrobią różnicę i nie będziemy musieli szukać. Wrzucenie na lewą stronę zawodnika, którego będziemy poszukiwali, to wyłączy Piotrka Ceglarza. I pytanie czy ten nowy będzie lepszy? Najgorsza rzecz, to napchać się zawodnikami. Staramy się to robić rozumnie. Chciałoby się mieć kogoś takiego, jak Rodado, który strzela osiem bramek w siedmiu meczach. Może Mrazowi szczęście zacznie sprzyjać? My mamy cel, aby być w środku tabeli w pierwszym sezonie, może uda się ten cel podnieść do góry, ale pamiętajcie, że my 14 miesięcy temu byliśmy w drugiej lidze.

Zapowiedzi dyrektora sportowego o transferach...

– Przekazałem panu Michałowi, że jeżeli jeszcze raz popełni taki wywiad z portalem weszło, który jest bardzo nieprzychylny, to dowie się następnego dnia z weszło, że nie jest dyrektorem sportowym. Mądrzy ludzie robią, a nie mówią, nie uprzedzają faktów. Cisza dalej nas zaprowadzi niż szumne zapowiedzi. Wszyscy nas oceniają po pracy i gdzie będzie drużyna w następnych miesiącach. W kwestii transferów były rozbieżności w moim podejściu do transferów, które dyrektor myślał, że są sensowne. Ja lubię się konsultować z mądrzejszymi od siebie. Miałem tu przez kilka dni dyrektora sportowego jednego z klubów chorwackich, który ma 19 lat doświadczenia z różnych klubów, także w Anglii. Pokazał mi, jak organizował kluby i jak prowadził skauting. Bardzo szybko sprawdzał zawodników, którzy nam się wydawali bardzo dobrzy. Okazywało się, że mają duże obciążenia. Pamiętacie, jak Sędzikowski wyglądał w sparingu z Górnikiem Łęczna? Chcieli go od nas kupić od razu za pół miliona złotych. Parę godzin później Sędzikowski poszedł na dyskotekę, uszkodził kolano i nie podniósł się do tego czasu jako sportowiec. To jest ryzyko. Ja wydaję pieniądze, więc jak będę miał przekonanie po sprawdzeniu np. ze Zbyszkiem Bońkiem i innymi osobami, to nie będziemy żałowali na transfery. Na razie nie jesteśmy jednak Legią czy ustabilizowanym klubem w ekstraklasie. Kolejki do nas nie było. Jesteśmy beniaminkiem, który dopiero wszedł na ten poziom. Po meczu z Rakowem poprosiłem, żeby trener Papszun ocenił spotkanie i powiedział, jakie błędy popełniliśmy. To świadczy o klasie trenera i Michała Świerczewskiego, który jest moim serdecznym przyjacielem. Rywalizujemy na boisku, ale też sobie pomagamy. Trener Papszun w punkt powiedział, co źle zrobiliśmy w tym meczu.

Pozycja napastnika...

– Gdyby dyrektor czy trener powiedzieli, biorę zawodnika na swoje ryzyko, to dokonalibyśmy transferu. Pojawił się u nas zawodnik na dziewiątkę, był na testach. Sprawdziliśmy go przez moje kontakty. Na 3 sezony miał 1 wyjęty z powodów zdrowotnych. Ryzyko, że przyjdzie i zrobi różnicę było bardzo duże. Kontrakt miał być od razu na 2 lata. Ładowanie się w kosztownego zawodnika na 2 lata, zamykałoby nam możliwość transferu w zimie czy nawet w czerwcu. Gdyby się okazał niewypałem, to byłby koniec. Klub nie jest z gumy, jeden nie wypalił, to bierzemy następnego. My tak nie działamy. Dobry klub, dobrze funkcjonujący, to maksimum 25 zawodników pierwszej drużyny.

Czy nie warto zaufać dyrektorowi i sztabowi...

– Ostateczną decyzję ma trener, nie dyrektor i prezes. Taki mamy mechanizm, taki był za Goncalo. Za trenera Goncalo nie był dyrektora, bo sobie nie życzył, to był warunek kontraktu, że nie ma zaufania do dyrektorów. Teraz na końcu decyzję podejmuje dyrektor i sztab trenerski. Ja mówiłem o tym zawodniku, o którym wspominałem wcześniej. Powiedziałem, dobrze, bierzemy go, trudno, kontrakt na dwa lata. Miejcie świadomość, że jeżeli to będzie niewypał, to nie będzie już miejsca dla dziewiątki w okienku zimowym. Trener odparł, że rezygnujemy. Każdy z tych zawodników to kilkadziesiąt do 100 tysięcy wynagrodzenia. Ja nie mam pretensji do dyrektora, bo my od momentu awansu mieliśmy bardzo mało czasu. Już teraz zaczynamy skauting pod zimę, ale na czerwiec. Tyle trwają obserwacje, przygotowanie i rozmowy. W ostatnim momencie łapie się tych, których inne kluby nie chcą. Nie patrzmy na tu i teraz, za rok chcemy być w innym miejscu w naszej ekstraklasie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

19-latek z Chełma prowadzony przez funkcjonariuszy policji
wypadki
film

Sprawca katastrofy drogowej w Chełmie aresztowany. Odpowie za śmierć nastolatków

Najbliższe trzy miesiące za kratkami spędzi 19-latek, który pijany doprowadził do wypadku, w których zginęły dwie osoby. Samochód uderzył w słup latarni. Osobowym autem podróżowało dziesięć młodych osób.

Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim. Koncert Wielkopostny
patronat

Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim. Koncert Wielkopostny

Z racji tego, że rok 2025 w Lublinie jest rokiem prof. Andrzeja Nikodemowicza, to w najbliższą niedzielę (6 kwietnia) w Kościele Pobrygidkowskim w Lublinie wystąpi męski zespół wokalny Kairos. Koncert ten zainauguruje oficjalne obchody.

Nad Browarem zakwitły kwiaty. Nowa instalacja artystyczna w centrum Lublina

Nad Browarem zakwitły kwiaty. Nowa instalacja artystyczna w centrum Lublina

"Kwiaty zła" to nowa instalacja artystyczna, którą mogą podziwiać lublinianie i turyści odwiedzjący miasto. Autorem jest lubelski artysta Jarosław Koziara.

Była przewodnicząca Rady Miasta Chełm
Chełm

Polityczny wstrząs w chełmskiej Radzie Miasta: Dorota Rybaczuk odwołana

Dramatyczny zwrot akcji, polityczne napięcie i niespodziewane decyzje – tak w skrócie można opisać ostatnią sesję Rady Miasta Chełm. Spotkanie, które miało koncentrować się na przyszłości lokalnych szkół i przedszkoli, zakończyło się politycznym trzęsieniem ziemi. W centrum wydarzeń znalazła się Dorota Rybaczuk.

4te Piętro – mistrzowie rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego
galeria

Znamy mistrzów rozgrywek Pod Koszami Dziennika Wschodniego

4te Piętro wygrało mistrzostwo. W ostatniej kolejce Łukasz Łukawski i jego koledzy pewnie pokonali Back to the Roots.

Kiedy warto udać się do psychologa w Lublinie? Najczęstsze powody wizyt

Kiedy warto udać się do psychologa w Lublinie? Najczęstsze powody wizyt

Problemy emocjonalne, trudności w relacjach czy przewlekły stres to tylko niektóre sytuacje, w których warto skorzystać z pomocy specjalisty. Psycholog może pomóc w znalezieniu skutecznych sposobów radzenia sobie z różnymi wyzwaniami i poprawić jakość życia. Jeśli zastanawiasz się, czy psychoterapia jest dla Ciebie, przeczytaj poniższy artykuł.

Niezbędne akcesoria do jogi – co wybrać?

Niezbędne akcesoria do jogi – co wybrać?

Joga to doskonały sposób na poprawę kondycji fizycznej i psychicznej. Aby jednak czerpać z niej pełne korzyści, warto zaopatrzyć się w odpowiednie akcesoria. Sprawiają one, że ćwiczenia jogi są bardziej komfortowe i efektywne. Jakie są niezbędne akcesoria do jogi?

Bilety autokarowe w najlepszych cenach – podróżuj tanio i wygodnie!

Bilety autokarowe w najlepszych cenach – podróżuj tanio i wygodnie!

Szukasz sposobu na niedrogie i komfortowe podróżowanie? Autokar może być właśnie tym, czego potrzebujesz. Dzięki dobrze dobranym biletom nie tylko oszczędzisz, ale też zyskasz wygodę i swobodę planowania. Zobacz, jak podejść do tematu mądrze i wycisnąć z podróży jak najwięcej.

Rejestracja spółki w Czechach - najważniejsze fakty i informacje

Rejestracja spółki w Czechach - najważniejsze fakty i informacje

Prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce wiąże się z koniecznością stawiania czoła bardzo wielu różnorodnym wyzwaniom. Polskie przepisy podatkowe niejednokrotnie zmieniają się w bardzo szybkim tempie, dlatego też z roku na rok coraz więcej przedsiębiorców podejmuje decyzję o przeniesieniu swojej działalności do Czech. Jak wygląda rejestracja spółki u naszych południowych sąsiadów? Szereg przydatnych informacji na ten temat prezentujemy w niniejszym poradniku. Zapraszamy do lektury.

Centra dla cudzoziemców na Lubelszczyźnie. Marszałek dementuje pogłoski

Centra dla cudzoziemców na Lubelszczyźnie. Marszałek dementuje pogłoski

Czy mieszkańcy lubelskiej dzielnicy Wrotków słusznie boją się skutków otwarcia Centrum Integracji Cudzoziemców przy Diamentowej? Podczas wczorajszej konferencji marszałek Jarosław Stawiarski zapewnił, że ze wszystkich centrów na Lubelszczyźnie korzystają głównie obywatele Ukrainy.

Bright Ede swój debiut na boiskach PKO BP Ekstraklasy uczcił bramką

Bight Ede (Motor Lublin): To był dla mnie wyjątkowy dzień

Debiut na poziomie PKO BP Ekstraklasy, debiut w nowej drużynie, a na koniec jeszcze debiut przed kamerami Canal+Sport. Bright Ede ma za sobą kapitalny występ w niedzielnym meczu Motoru Lublin ze Stalą Mielec (4:1) i na pewno na długo tego spotkania nie zapomni.

Coś spadło w okolicach Cycowa

Obiekt nieznanego pochodzenia spadł na pole pod Cycowem. Czy to fragment rakiety?

W gminie Cyców w powiecie łęczyńskim w nocy z poniedziałku na wtorek z nieba spadł tajemniczy obiekt. Nocne niebo najpierw rozświetlił błysk, a potem dał się słyszeć huk. Na miejsce wezwano służby. Czy to fragment rakiety Elona Muska? Polska Agencja Kosmiczna sprawy na razie nie komentuje.

Bogdanka LUK Lublin. musi wygrać w Kędzierzynie-Koźlu, aby myśleć o awansie do strefy medalowej

Bogdanka LUK Lublin gra z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i musi wygrać

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Początek wtorkowego spotkania o godzinie 20.30

Weronika Sosnowska (zdjęcie jeszcze z czasów pracy w stadninie Michałów)

Bez politycznej przeszłości, za to z doświadczeniem w hodowli. 33-letnia nowa szefowa stadniny

Weronika Sosnowska, dotychczas główna hodowczyni została nową szefową stadniny w Janowie Podlaskim. Stanowisko obejmuje po rezygnacji Leszka Świętochowskiego.

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

PKO BP EKSTRAKLASA
25. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Motor Lublin 4-0
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 2-1
Pogoń Szczecin - Cracovia 5-2
Puszcza Niepołomice - Piast Gliwice 2-1
Radomiak Radom - Lechia Gdańsk 2-1
Raków Częstochowa - Legia Warszawa 3-2
Stal Mielec - Śląsk Wrocław 1-4
Widzew Łódź - GKS Katowice 1-0
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1-1

Tabela:

1. Raków 25 52 37-16
2. Jagiellonia 25 51 47-30
3. Lech 25 50 47-21
4. Pogoń 25 43 41-28
5. Legia 25 40 48-35
6. Górnik 25 40 36-29
7. Cracovia 25 38 44-39
8. Motor 25 36 35-44
9. Katowice 25 33 33-31
10. Piast 25 33 26-26
11. Korona 25 33 24-31
12. Radomiak 25 31 34-39
13. Widzew 25 30 28-39
14. Puszcza 25 25 24-35
15. Stal 25 23 26-38
16. Zagłębie 25 23 21-38
17. Lechia 25 21 26-44
18. Śląsk 25 18 25-39

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!