Słowenia, Francja, Portugalia, Grecja (Europa), Urugwaj (Ameryka Południowa) oraz Algieria (Afryka), to ostatnie drużyny, które zapewniły sobie start w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata w piłce nożnej, które zostaną rozegrane w RPA.
Spotkaniu towarzyszyło wiele emocji, czego dowodem są czerwone kartki dla zawodników rosyjskich (Aleksandra Kierżakowa za uderzenie rywala i Jurija Żyrkowa za faul). Dla Słoweńców będzie to dopiero drugi start w finałowej imprezie mistrzostw globu. Przed siedmioma laty, w Korei i Japonii, zakończyli swój występ na fazie grupowej.
Wielkie nerwy towarzyszyły też spotkaniu Francji z Irlandią. Podopieczni trenera Raymonda Domenecha wygrali pierwsze spotkanie na wyjeździe 1:0 po golu Nicolasa Anelki. I wydawało się, że w rewanżu spokojnie dopełnią tylko formalności.
Niespodziewanie pierwsi na listę strzelców wpisali się jednak Irlandczycy za sprawą Robbie'go Keane'a. Do 90 minuty wynik nie uległ zmianie i sędzia musiał zarządzić dogrywkę.
A w niej gola na wagę awansu zdobył William Gallas. Niestety, nie obyło się bez kontrowersji, bo asystujący swojemu koledze Thierry Henry wyraźnie zagrywał piłkę ręką i bramka nie powinna zostać uznana.
Awans kosztem Ukrainy wywalczyła również Grecja. Ekipa Otto Rehhagela w weekend nie wykorzystała atutu własnego boiska i tylko bezbramkowo zremisowała z Ukrainą. W środę Grecy okazali się lepsi o jedno trafienie.
Niepowtarzalną szansę na pierwszy w historii awans do mundialu stracili piłkarze Bośni i Hercegowiny. W sobotę przegrali z Portugalią zaledwie 0:1 i nie bez nadziei podchodzili do spotkania rewanżowego.
W 56 minucie złudzeń pozbawił ich jednak Raul Meireles, który zdobył bramkę – jak się później okazało, jedyną – dla Portugalii.
Po raz trzeci w mistrzostwach świata wystąpią również Algierczycy. "Lisy pustyni” brały udział w finałowych turniejach w 1982 i 1986 roku (faza grupowa), a w drodze do kolejnego wyeliminowały Egipt.
Obie drużyny rywalizowały ze sobą już w fazie grupowej, ale tam nie udało się wyłonić finalisty (obie drużyny zgromadziły identyczną ilość punktów i legitymowały się takim samym bilansem bramkowym).
Konieczne było więc rozegranie trzeciego spotkania na neutralnym terenie. Odbyło się ono w Sudanie, a jedyną bramkę zdobył w czterdziestej minucie Antar Yahia.
Ostatnim finalistą został Urugwaj, który zremisował z Kostaryką. W pierwszym spotkaniu górą byli jednak dwukrotni mistrzowie świata (z 1930 i 1950 roku).
W drużynie popularnych "Ticos” pełne dziewięćdziesiąt minut rozegrał zawodnik Wisły Kraków, Junior Diaz, ale on także nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na stronę swojej reprezentacji.
WYNIKI:
Bramka: Salpigidis (31).
Pierwszy mecz: 0:0.
Awans: Grecja.
Bośnia i Hercegowina - Portugalia 0:1
Bramka: Meireles (56).
Pierwszy mecz: 0:1.
Awans: Portugalia.
Słowenia - Rosja 1:0
Bramka: Dedić (44).
Pierwszy mecz: 1:2.
Awans: Słowenia.
Francja - Irlandia 1:1
Bramki: Gallas (103) - Keane (33).
Pierwszy mecz: 1:0.
Awans: Francja.
Urugwaj - Kostaryka 1:1
Bramki: Abreu (70) - Corea (74).
Pierwszy mecz: 1:0.
Awans: Urugwaj.
Algieria - Egipt 1:0
Bramka: Yahia (40)
Awans: Algieria
Mecz rozegrany na neutralnym terenie w Sudanie.