Jeśli Arka Gdynia, która jest za nami, mówi, że chce walczyć o awans, to tym bardziej my możemy o tym marzyć – podkreśla trener GKS Bogdanka Piotr Rzepka. Na razie jednak łęcznianie dopinają okres przygotowań. W planie mają sparingi z drużynami z ekstraklasy, w tym z Koroną Kielce.
– W sobotę zmierzyliśmy z drużyną, która wystąpiła pod nazwa „Sankt Petersburg” – wyjaśnia szkoleniowiec.
– Jednak to był tylko mocniejszy trening. Do przerwy prowadziliśmy 4:0 i tak już zostało do końca. Ale mogliśmy wygrać znacznie wyżej. Z nowych piłkarzy zostali tylko Petar Borovicanin oraz Marcin Kalkowski. Obaj zaprezentowali się pozytywnie. W tym roku nikogo już nie będę sprawdzał, nie zaplanowałem również kolejnych sparingów.
Z tym musimy poczekać do stycznia. Widać po chłopakach, także tych przyjeżdżających, że są już bardzo zmęczeni. Okres roztrenowania potrwa do przyszłego tygodnia. Myślę, że zajęcia zakończymy 8 lub 10 grudnia – stwierdził.
Na razie w Łęcznej nie wykonano jeszcze żadnych ruchów kadrowych.
– Gdyby nie seria siedmiu meczów bez zwycięstwa, to musiałbym wyłącznie chwalić swój zespół – dodaje Rzepka. Ale i bez tego wiadomo, że kilku graczy nie spełniło oczekiwań. GKS musi rozejrzeć się za zawodnikami na boki obrony i pomocy. Na pewno będą trwały poszukiwania młodzieżowca.
Krytycznie należy spojrzeć na dokonane latem transfery, bo pretensji można nie mieć tylko do Łukasza Pielorza. W dodatku zanosi się na odejście Nildo. Podobno ofertę z Arki otrzymał również Wallace Benevente. Poza tym większości piłkarzy umowy kończą się za pół roku.
– O sprawach personalnych będziemy rozmawiali z trenerem na początku tego tygodnia, a potem o wszystkim poinformujemy zawodników – powiedział prezes klubu Artur Kapelko.
Bogdanka do drugiego miejsca, premiowanego awansem, traci siedem punktów. Ani to dużo, ani mało. Biorąc pod uwagę terminarz wiosny oraz rozbudowaną do ośmiu zespołów czołówkę, wszystko może się zdarzyć. Dlatego łęcznianie chcą dokładnie przepracować okres przygotowawczy i nie popełnić żadnych błędów.
– Chcielibyśmy pojechać przynajmniej na jeden obóz. Sparingi planujemy z mocnymi rywalami. Oprócz Motoru Lublin, Znicza Pruszków i Resovii, zagramy też z Koroną Kielce. Ale mamy zamiar sprawdzić się także z innymi drużynami ekstraklasy – Cracovią i ŁKS Łódź – zakończył trener GKS.