Piłkarska jesień dla pierwszoligowców dobiegła końca. W ostatnim spotkaniu dziewiętnastej kolejki Widzew Łódź pokonał Stal Stalowa Wola 3:0.
W 31 minucie było już 2:0. Żaden z zawodników gości nie zdołał przeciąć zagranej z prawej strony piłki, co skrzętnie wykorzystał Piotr Grzelczak, który płaskim strzałem tuż przy słupku sprawił, że Wietecha znów musiał sięgać do siatki. Po raz drugi asystę na swoje konto zapisać mógł Budka.
Wynik spotkania ustalił w 52 minucie Eduardo. Brazylijczyk popisał się rzadkiej urody uderzeniem, którym zdjął pajęczynę z bramki gości.
Dzięki temu zwycięstwu Widzew umocnił się na pozycji lidera. W tej chwili ma sześć punktów przewagi nad zajmującą drugą pozycję Pogonią Szczecin. Sytuacja w czubie tabeli prezentuje się nader interesująco.
Jedno „oczko” mniej od „Portowców” ma ŁKS Łódź, a poniżej usytuowała się grupa sześciu zespołów, między którymi jest zaledwie trzy punkty różnicy. W tym gronie znajduje się także Górnik Zabrze, który przed sezonem wymieniany był jako żelazny faworyt do awansu.
Równie ciekawie wygląda dolna część klasyfikacji. W tej chwili w strefie spadkowej znajdują się Wisła Płock, Znicz Pruszków, Stal i niestety lubelski Motor.
O ile mało prawdopodobny wydaje się opuszczenie ligi przez dwa pierwsze zespoły, to kluby ze Stalowej Woli i Lublina mogą już chyba powoli szykować się na drugoligowe rozgrywki.
Widzew Łódź – Stal Stalowa Wola 3:0 (1:0)
Widzew: Mielcarz - Broź, Ukah, Bieniuk, Eduardo - Budka (88 Bożkow), Juszkiewicz, Panka (84 Zwoliński), Grzelczak - Sernas (77 Grzeszczyk), Robak.
Stal: Wietecha - Szymiczek, Piszczek, Uwakwe, Lebioda - Gilar (46 Myszka), Trela, Maciorowski, Czpak (56 Krawiec) - Mihalewsky (62 Michalczuk), Wasilewski.
Żółte kartki: Broź (W) - Uwakwe, Trela, Krawiec (S).
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Widzów: 7500.