Po udanym debiucie trenera Ireneusza Mamrota i pokonaniu w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski Pogoni Siedlce piłkarze Górnika Łęczna wracają do ligowej rywalizacji. W niedzielę zielono-czarnych czeka bardzo trudne wyzwanie, bo do Łęcznej przyjedzie wicelider tabeli – Ruch Chorzów
Wtorkowe starcie było debiutem Ireneusza Mamrota w roli trenera Górnika. I jak się okazało był to debiut udany bo pod wodzą 52-latka łęcznianie wywalczyli pierwszy w swej historii awans do najlepszej czwórki Turnieju Tysiąca Drużyn. – Puchar rządzi się swoimi prawami. To jest tylko jeden mecz. Każdy błąd i każde dobre zagranie się liczy. Pogoń zagrała naprawdę dobry mecz, ale to nie wystarczyło. Jednak i tak gratulujemy im dojścia do ćwierćfinału –powiedział po spotkaniu Łukasz Szramowski, pomocnik Górnika. – Chcemy więcej, mam nadzieję, że Stadion Narodowy będzie nasz i sprawimy tą niespodziankę – dodał.
Radości po końcowym gwizdku nie krył także strzelec „złotej bramki” – Damian Zbozień. – To dla nas ogromna radość, a zdobytego gola chcę zadedykować synowi i żonie – powiedział po meczu w Siedlcach. – Bardzo zależało nam na tym spotkaniu bo wiedzieliśmy, że możemy przejść do historii. Chcemy by trwała ona jednak nadal. Zaczęliśmy ją w Gdyni i chcemy ją kontynuować. Cieszymy się z awansu i czekamy na losowanie. Zobaczymy czy czeka nas mecz domowy, czy wyjazdowy – dodał defensor łęcznian.
Losowanie par półfinałowych Fortuna Pucharu Polski zaplanowano na dziś punktualnie w południe. Poza Górnikiem w najlepszej czwórce znalazła się Legia Warszawa i Raków Częstochowa, który w środę ograł na Arenie Lublin tamtejszy Motor. Stawkę uzupełnia drugoligowu KKS Kalisz i jest zarazem największą sensacją rozgrywek (w środę lider drugiej ligi ograł 3:0 ekipę Śląska Wrocław).
Po tym jak zespół trenera Mamrota pozna rywala w krajowym pucharze przyjdzie czas na kolejne spotkanie ligowe. W niedzielę do Łęcznej przyjedzie Ruch Chorzów, a więc druga drużyna Fortuna I Ligi. A to oznacza, że gospodarzy czekać będzie bardzo trudne wyzwanie. – Jesteśmy dobrym zespołem i po zawirowaniach w klubie patrzymy na przyszłość z optymizmem. Czeka nas ciężkie spotkanie, bo Ruch jest wyraźnie na fali i wygrywa wszystkie mecze. Liczymy na wsparcie kibiców i na doping w starciu z „Niebieskimi” – zakończył Zbozień.
W starciu z Resovią za kartki pauzowali Patryk Pierzak i Łukasz Grzeszczyk, a na mecz z Ruchem będą już do dyspozycji trenera Z powodu kartek przeciwko „Niebieskim” zabraknie za to Daniela Dziwniela. Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 12.40. Bezpośrednią transmisję ze spotkania będzie można śledzić na antenie Polsatu Sport.