Po meczu z ostatnim zespołem w tabeli pora na starcie z liderem. W sobotę Górnik Łęczna podejmie zmierzający do PKO BP Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Początek spotkania zaplanowano na godz. 17.
W poprzedniej kolejce zielono-czarni prowadzili w Siedlcach z tamtejszą Pogonią po fenomenalnej bramce Fryderyka Janaszka, ale w samej końcówce rywale wywalczyli rzut karny, który na gola zamienił były napastnik łęcznian Karol Podliński.
Efekt? Mecz z czerwoną latarnią rozgrywek zakończył się podziałem punktów. Po tym spotkaniu Pogoń pozostała na ostatnim miejscu, a Górnik wciąż zajmuje szóstą lokatę. Tym samym podopieczni trenera Pavola Stano podtrzymali serię meczów bez porażki, ale i tak mają spory niedosyt. Potrafili przecież we wtorek ograć Wisłę Kraków.
W najbliższej kolejce Branislav Pindroch i spółka zmierzą się z Bruk-Bet Termaliką. Zespół Marcina Brosza świetnie zaczął obecne rozgrywki i po 14. kolejkach z dorobkiem 32 punktów jest liderem tabeli. Niecieczanie przegrali do tej pory tylko dwa spotkania: po jednym u siebie i na wyjeździe. W poprzedniej serii gier, w szlagierowym spotkaniu pokonali u siebie inny zespół myślący o awansie do PKO BP Ekstraklasy czyli Arkę Gdynia.
Kibice, którzy wahają się nad tym czy w sobotę wybrać się na stadion Górnika warto przypomnieć, że starcia pomiędzy zielono-czarnymi, a „Słonikami” są często bardzo emocjonujące. Obie ekipy grały ze sobą do tej pory już 21 razy. Bilans jest bardzo wyrównany, ale na minimalną korzyść Górnika. Łęcznianie wygrali bowiem z ekipą z Niecieczy sześć razy, 10 razy padał remis, a Bruk-Bet wygrał pięć spotkań.
Warto jednak wspomnieć, że w poprzednim sezonie oba mecze wygrał zespół trenera Marcina Brosza (3:0 u siebie i 1:0 w Łęcznej). A to oznacza, że podopiecznym trenera Pavola Stano przed najbliższym spotkaniem motywacji do walki zabraknąć nie powinno.
W sobotnim spotkaniu w ekipie gospodarzy zabraknie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Branislava Spacila. Pierwszy gwizdek o godz. 17, a transmisję przeprowadzi stacja TVP Sport.