Górnik Łęczna zagrał całkiem niezły mecz w Bielsku-Białej przeciwko Podbeskidziu, ale wrócił na Lubelszczyznę bez punktów. Jak sobotnie spotkanie ocenili szkoleniowcy obu drużyn?
Dariusz Żuraw, trener Podbeskidzia
– Zaczęliśmy bardzo bojaźliwie ten mecz i nie układał się on dla nas tak jak sobie byśmy tego życzyli. Później jednak nastąpiła poprawa i zdobyliśmy bramkę. Druga połowa zaczęła się tak jakbym chciał byśmy grali. To był jednak krótki moment, w efekcie czego do samego końca musieliśmy drżeć o wynik. W piłce nożnej najważniejsze są trzy punkty i pod tym względem jesteśmy zadowoleni. Natomiast mecz z Górnikiem pokazał, że przed nami jeszcze wiele pracy.
Marcin Prasoł, trener Górnika
- Gratulacje dla drużyny gospodarzy, którzy wykorzystali w zasadzie jedyną sytuację w pierwszej połowie. Przy stracie gola przegraliśmy pojedynek jeden na jeden, a później nie udało nam się właściwie zaasekurować. Mimo to uważam, że pierwsze 45 minut było dobre w naszym wykonaniu i nie zasłużyliśmy na to, żeby przegrywać. Podbeskidzie dobrze zaczęło drugą część meczu i w ciągu początkowych 15 minut mogło ten mecz zamknąć. Natomiast my w końcówce też mieliśmy swoje okazje głównie po dośrodkowaniach. Zabrakło nieco dokładności i spokoju pod bramką rywala. W efekcie nie udało nam się skierować piłki do bramki rywali i wracamy do Łęcznej bez punktów.