Avia Świdnik zgodnie z planem w poniedziałek wróciła do treningów. Na razie do zespołu dołączył jeden nowy zawodnik – skrzydłowy Mateusz Stryjewski. Trener Łukasz Mierzejewski liczy jednak, że uda się jeszcze pozyskać dwóch kolejnych piłkarzy: środkowego pomocnika i młodzieżowca, który wzmocni rywalizację w bocznych sektorach boiska
Do listy ubytków trzeba za to dopisać kolejne nazwisko. Wcześniej z żółto-niebieskimi pożegnali się: Dawid Niewęgłowski, Mateusz Chyła oraz Adrian Bielka.
Czwartym graczem, który odchodzi z Avii jest Bekzod Akhmedov. 23-latek z Uzbekistanu rok temu przeniósł się do drużyny Łukasza Mierzejewskiego z czwartoligowej Janowianki Janów Lubelski. Wiosną poprzedniego sezonu zdobył dwa gole w 11 meczach, ale na jesieni obecnych rozgrywek zaliczył tylko jedną asystę. Najczęściej był rezerwowym. Wystąpił w 13 spotkaniach jednak tylko dwa razy wyszedł w podstawowym składzie. Według plotek ma trafić do beniaminka grupy czwartej III ligi – Karpat Krosno.
Sporo klubów może narzekać na mroźną pogodę w ostatnich dniach, ale akurat nie Avia. Świdniczanie ćwiczą pod „balonem”, gdzie panują zdecydowanie wyższe temperatury. – Przygotowania zaczęte i jest bardzo przyjemnie, bo mamy ciepło, prawie jak w Hiszpanii – śmieje się Łukasz Mierzejewski, trener żółto-niebieskich.
I wyjaśnia dlaczego zdecydował się akurat na pozyskanie Mateusza Stryjewskiego. – Chcieliśmy go już po sezonie w Mławiance, który miał bardzo dobry. Wtedy nie udało się go zakontraktować, wiadomo dlaczego. Jak pierwszoligowe Podbeskidzie złożyło ofertę, to ciężko było nam konkurować. Teraz nadarzyła się okazja, żeby Mateusza wypożyczyć i z niej skorzystaliśmy – dodaje szkoleniowiec.
A czemu nowy nabytek wicelidera grupy czwartej III ligi wybrał akurat ofertę ze Świdnika? – Na pewno miałem parę propozycji, ale rozmawiałem z kilkoma osobami na temat Avii i wiem, że to klub, który ciągle się rozwija i chce zrobić kolejny krok do przodu. Celem jest walka o drugą ligę i przyszedłem tu po to, żeby w tym pomóc – przekonuje Mateusz Stryjewski. Zapewnia też, że będzie jeszcze walczył o miejsce w ekipie Podbeskidzia, z której jest wypożyczony. – Mam jeszcze 1,5 roku kontraktu i chociaż różnica między pierwszą, a trzecią ligą jest bardzo duża, to chcę się odbudować, a w lecie wrócić do Bielska-Białej i powalczyć o miejsce w składzie – zapewnia 26-letni skrzydłowy.
Avia pierwszy mecz kontrolny, a w zasadzie od razu dwa, rozegra w następną sobotę. 20 stycznia w planach są mecze z: Ładą 1945 Biłgoraj i Stalą Kraśnik.