Już w pierwszej kolejce Avia sprawdzi się na tle jednego z kandydatów do miejsca w czołówce tabeli – KSZO. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godz. 17 na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim
Żółto-niebiescy imponowali formą w końcówce poprzednich rozgrywek. W pewnym momencie mogli nawet obawiać się o utrzymanie, ale z sześciu ostatnich spotkań wygrali trzy, a kolejne trzy zremisowali. Efekt? Na koniec sezonu świdniczanie zajęli całkiem niezłe, ósme miejsce. Mimo udanego finiszu działacze zdecydowali się na sporo zmian. Tomasza Bednaruka na ławce zastąpił Łukasz Mierzejewski. W kadrze zespołu też pojawiło się kilka nowych twarzy.
Solidnymi wzmocnieniami w ofensywie powinni być: Bartosz Mroczek (Górnik Łęczna) i Eryk Ceglarz (Soła Oświęcim). W sparingach kilka bramek zdobył też wracający do zespołu po krótkiej przygodzie z Chełmianką Damian Szpak. W żółto-niebieskiej koszulce nie zobaczymy już za to: Sebastiana Orzędowskiego (Świdniczanka Świdnik), Krystiana Mroczka (Victoria Żmudź), Piotra Darmochwała (Motor Lublin), Daniela Koczona, czy bramkarza Adriana Wójcickiego.
Trener Mierzejewski szukał jeszcze wzmocnień do środka pola i na pozycji stopera. Na razie nie zanosi się jednak na kolejne transfery. Na początku sezonu kolegom nie pomogą także: Konrad Kołodziej i Dawid Wójcik, którzy dopiero co wrócili do treningów po kontuzjach. Przed tygodniem w próbie generalnej Avia pokonał Victorię Sulejówek 3:0 i do pojedynku w Ostrowcu przystąpi z optymizmem.
– W naszej grze było sporo pozytywów, ale nie można mówić, że nie popełniliśmy już żadnych błędów. Nadal mamy nad czym pracować. Chociażby nad skutecznością, bo okazji było znacznie więcej, ale kilku nie potrafiliśmy zamienić na gole. Mimo wszystko z optymizmem czekamy na pierwszy mecz ligowy – zapewnia popularny „Mierzej”. A czego spodziewa się po pierwszym rywalu? – Wiemy, że przeciwnik jest kandydatem do miejsc w czołówce. Każde spotkanie będzie jednak trudne. My mamy swój plan na inaugurację i mamy nadzieję, że uda nam się go zrealizować – dodaje szkoleniowiec ekipy ze Świdnika.
Kibice żółto-niebieskich nie mieliby nic przeciwko gdyby powtórzył się wynik z poprzedniego sezonu. Wówczas Avia wygrała w Ostrowcu Świętokrzyskim 1:0. Powtórka byłaby bardzo mile widziana.