Chełmianka wygrała w środę sparing z Orlętami Spomlek 2:1. Piłkarze Artura Bożyka już po pół godzinie gry prowadzili 2:0. Cieszy powrót do gry po kontuzjach kilku zawodników, w tym: Piotra Chodziutki i Przemysława Koszela
Już w piątej minucie drużyna z Chełma objęła prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Patryk Czułowski. W 30 minucie Krzysztof Zawiślak wywalczył rzut karny, a na bramkę zamienił go Kamil Kocoł. Po zmianie stron na murawie zameldowali się rekonwalescenci: Chodziutko i Koszel. Pojawił się również testowany środkowy pomocnik. Jeszcze w tym tygodniu powinno się wyjaśnić, czy dołączy do zespołu.
W końcówce zawodów lepszy fragment miały Orlęta i udało im się zdobyć kontaktową bramkę. Były też okazje, żeby doprowadzić do wyrównania, ale ostatecznie podopieczni Rafała Borysiuka musieli się pogodzić ze skromną porażką. – Mamy za sobą trudny mecz. We wtorek mimo sparingu zrobiliśmy jeszcze mocny trening, ale to już ostatnia taka jednostka. Traciliśmy kuriozalne bramki i na pewno musimy wyciągnąć wnioski. Brakowało nam radości i pasji w grze, ale i tak mieliśmy swoje okazje i mogliśmy wyrównać – ocenia Rafał Borysiuk na klubowym portalu ekipy z Radzynia Podlaskiego.
Trener Bożyk cieszy się z powrotu do gry kolejnych graczy, ale w środę sparingu nie dokończył Jakub Gołąb, który doznał urazu stawku skokowego. – Mamy nadzieję, że to nic poważnego i że skończy się na kilku dniach przerwy – mówi szkoleniowiec Chełmianki. – Cieszy, że mieliśmy sporo sytuacji i w wielu fragmentach kontrolowaliśmy te zawody. Jestem też zadowolony ze sposobu, w jaki padały gole. Znowu po agresywnych atakach na połowie rywala. Byliśmy też konsekwentni w defensywie. Oczywiście, pewne rzeczy wymagają jeszcze poprawy. Był w trakcie spotkania fragment, kiedy zabrakło nam dojrzałości, a Orlęta to wykorzystały i zdobyły bramkę. Dlatego cały czas mamy nad czym pracować – dodaje trener Bożyk.
W sobotę o godz. 11.30 Orlęta mają zagrać w Kraśniku z tamtejszą Stalą i to na naturalnym boisku. Z kolei piłkarze klubu z Chełma pół godziny wcześniej zmierzą się w Białej Podlaskiej z innym ligowym rywalem – Podlasiem.
PIĘĆ GOLI AVII
Avia nie miała w środę litości dla czwartoligowej Victorii Żmudź. Drużyna Tomasza Bednaruka ograła niżej notowanego rywala 5:0.
.Goście nieźle trzymali się przez pół godziny. Przegrywali wówczas tylko 0:1, a na listę strzelców wpisał się Piotr Prędota. I nie był to zwyczajny gol, bo „Pietka” posłał piłkę do siatki przewrotką. W 36 minucie na 2:0 podwyższył Sebastian Orzędowski. A w końcówce, w przeciągu 60 sekund dwa ciosy zadał Sebastian Dziedzic i wynik wyglądał już znacznie lepiej. Po zmianie stron rezultat ustalił Sebastian Plesz.
– Popełnialiśmy takie błędy, że aż głowa boli. Trzeba też pochwalić Bartka Porzyca, bo gdyby nie jego interwencje po przerwie, to przegralibyśmy znacznie wyżej – wyjaśnia Piotr Moliński, trener ekipy ze Żmudzi. – Nie było jednak aż tak tragicznie, przynajm-niej nie przez całe zawody. Pierwsze pół godziny było naprawdę niezłe w naszym wykonaniu. No cóż, gratulacje dla rywali i pracujemy dalej – dodaje trener czwartoligowca.
I SIEDEM STALI KRAŚNIK
Jeszcze wyżej wygrała w środę Stal Kraśnik, która rozbiła innego czwartoligowca – Kryształ Werbkowice aż 7:0. Już do przerwy gospodarze mieli w zapasie cztery gole. Trzy z nich były dziełem Rafała Króla, a ostatnie jego brata Kamila. Po zmianie stron dwa trafienia dorzucił wracający do zdrowia po kontuzji Filip Drozd.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Chełmianka Chełm 1:2 (0:2)
Bramki: zawodnik testowany (79) – Czułowski (5), Kocoł (30-z rzutu karnego).
Orlęta: Nowacki (58 Stężała) – Ciborowski (86 Idzikowski), Kursa, Kiczuk (76 Panufnik), Szymala (74 Jaworski), Rycaj (46 Ilczuk), Panufnik (72 Lipiński), Korolczuk (46 Kot), Waniowski (46 Zaręba), zawodnik testowany, Wojczuk (85 Musiatowicz).
Chełmianka: Drzewiecki – Kursa, J. Niewęgłowski, Chodziutko, Pioś, Jabkowski, Aftyka, Czułowski, Kocoł, Kotowicz, Zawiślak oraz Osuch, Salewski, Wójcicki, Kwiatkowski, Gołąb, Koszel, Uliczny, Szpak, Kompanicki, zawodnik testowany.
Avia Świdnik – Victoria Żmudź 5:0 (4:0)
Bramki: Prędota (23), Orzędowski (36), Dziedzic (40, 41), Plesz (88).
Avia: Piotrowski (46 Wójcicki) – Kuliga, Mykytyn, Dwórzyński, Kołodziej (65 Lusiusz), Wójcik, Głaz, Orzędowski (73 Niewiński), Maluga (46 Strug), Dziedzic (68 Plesz), Prędota (46 Białek).
Victoria: Porzyc – Grądzki, Brzozowski, Paskiw, Przychodzień, Ścibior, Sawa, Kasprzycki, Kuczyński, Furta, Lecki oraz Fronc, Flis.
Stal Kraśnik – Kryształ Werbkowice 7:0 (4:0)
Bramki: R. Król (6, 20-z karnego, 39), K. Król (23), Drozd (57, 77), Kisiel (84).
Stal: Ciołek – Kudriawcew, Pietroń, Mazurek, Świech, Wawryszczuk, Skrzyński, Szewc, R. Król, K. Król, Welman oraz Śmieszek, Kisiel, Koneczny, Lucyk, Wójtowicz, Nastałek, Dąbrowski, Partyka, Drozd.