Żółto-biało-niebiescy już myślą o kolejnym sezonie. W pierwszej kolejności działacze klubu z Lublina zadbali o umowę trenera. Mirosław Hajdo podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał przez następny rok. Dodatkowo znalazła się w nim opcja przedłużenia.
Początek sezonu 2019/2020 wcale nie zapowiadał, że wszystko zakończy się happy-endem i wymarzonym awansem na drugoligowe boiska. Motor bardzo słabo wystartował i pierwsze zwycięstwo odniósł dopiero w piątej kolejce. W czterech wcześniejszych meczach zanotował: porażkę w inauguracyjnym spotkaniu w Kraśniku, chociaż rywale od 23 minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla bramkarza Sebastiana Ciołka oraz trzy remisy (z Chełmianką, Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski i Avią Świdnik).
Później bywały lepsze i gorsze momenty. Do tych drugich trzeba na pewno zaliczyć porażkę w wyjazdowym spotkaniu z beniaminkiem Jutrzenką Giebułtów. Powoli drużyna łapała jednak właściwy rytm. 2019 rok kończyła serią czterech zwycięstw z rzędu. Dzięki temu podopieczni trenera Hajdy przezimowali przerwę w rozgrywkach z takim samym dorobkiem, jak Hutnik (33 "oczek"). Wiosnę Motor też rozpoczął w imponującym stylu, bo od wysokiej wygranej z Chełmianką Chełm (7:0). Rozgrywki zostały oczywiście przerwane z powodu epidemii koronawirusa i w sobotę okazało się, że to Motor wywalczył awans do II ligi. Można się spodziewać, że Hutnik Kraków będzie się odwoływał, co zresztą od kilku dni zapowiada. Na razie z promocji cieszą się jednak kibice w Lublinie.
W sumie pod wodzą trenera Hajdy żółto-biało-niebiescy rozegrali 19 meczów ligowych i mogą się pochwalić bilansem: 10 zwycięstw, sześciu remisów i trzech porażek. Dodatkowo dobrze spisywali się także w rozgrywkach Pucharu Polski. Po zwycięstwach z: Powiślakiem Końskowola (5:0) i Wisłą Puławy (1:0) awansowali do finału w okręgu lubelskim. W tym decydującym spotkaniu mieli zmierzyć się z Avią Świdnik.
– Chciałem podziękować zarządowi Motoru Lublin za zaufanie. Przed sezonem wiedziałem, przed jakim wyzwaniem stoję i cieszę się, że praca moja oraz sztabu szkoleniowego przyniosła efekt w postaci awansu do II ligi. My już teraz skupiamy się na dalszej pracy i przygotowaniu zespołu pod nowe rozgrywki – mówi trener Hajdo.