Motor Lublin po dobrej grze pokonał dzisiaj Orlęta Radzyń Podlaski. Kibice na Arenie Lublin zobaczyli aż sześć trafień. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4:2. Jest to już ósmy mecz z rzędu, w którym lublinianie nie zaznali porażki.
Zawodnicy z Lublina na prowadzenie wyszli już w 9 min kiedy to silnym strzałem zza pola karnego popisał się Piotr Piekarski. Przed przerwą żółto-biało-niebiescy zdobyli jeszcze jedną bramkę. Do szatni schodzili przy wyniku 2:0.
Po przerwie długo nie działo się nic ciekawego. Dopiero w doliczonym czasie gry piłkarze przypomnieli sobie o strzelaniu bramek. W ciągu paru minut padło ich aż trzy, a spotkanie zakończyło sie wynikiem 4:2.
Blisko zgotowania niespodzianki w meczu z wyżej notowanym rywalem byli zawodnicy Stali Kraśnik. Wciąż licząca się w walce o awans Stal Rzeszów wyszła na prowadzenie dopiero w 74 min spotkania po samobójczym golu Adama Orła. Do końca spotkania nie padła już żadna bramka, a mecz zakończył się wynikiem 0:1.
Kraśniczanie wrócili do domu z zerowym dorobkiem punktowym i zajmują 17 miejsce w tabeli. Ostatnie kolejki zapowiadają zaciętą walkę o utrzymanie.
Stal Kraśnik – Stal Rzeszów 0:1 (0:0)
Bramka: Adam Orzeł (74 gol samobójczy).
Motor Lublin – Orlęta Radzyń Podlaski 4:2 (2:0)
Bramki: Piotr Piekarski (9), Adrian Zarzecki (40 samobójcza), Kamil Stachyra (90), Michał Kowalczyk (90+2) – Marek Leszkiewicz (54), Piotr Zmorzyński (90+3).
Tomasovia Tomaszów Lubelski – JKS 1909 Jarosław 2:0 (0:0)
Bramki: Kamil Groborz (75, 90).
Avia Świdnik – Podlasie Biała Podlaska 4:1 (1:1)
Bramki: Patryk Grzegorczyk (32, 80), Kamil Oziemczuk (53, 63) – Adrian Hołownia (4).