Już piąty w tym sezonie mecz na boisku rywala mają za sobą piłkarze z Białej Podlaskiej. Podlasie wreszcie nie będzie wracać do domu z pustymi rękami. W sobotnim spotkaniu z Sołą Oświęcim piłkarze Miłosza Storto zremisowali z mocnym rywalem 2:2.
Pierwsze fragmenty zawodów należały do gospodarzy. Soła udokumentowała swoją przewagę golem z rzutu karnego. Faulował Kamil Panowski, a z 11 metrów Macieja Zagórskiego pokonał Dawid Dynarek. Bialczanie długo nie czekali jednak z wyrównaniem. Dosłownie 120 sekund później świetnie na skrzydle zachował się Maciej Wojczuk, który wycofał piłkę do Kamila Kocoła, a ten trafił na 1:1. Niestety, ekipa z Oświęcimia kolejny cios zadała jeszcze przed przerwą, kiedy z gola cieszył się Przemysław Knapik.
Szybko po zmianie stron Paweł Cygnar zamiast do siatki uderzył w bramkarza Podlasia. Goście byli skuteczniejsi. Drzemkę defensywy rywali wykorzystał Wojczuk, który znalazł się w odpowiednim miejscu i z bliska posłał piłkę do siatki. W końcówce obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją stronę. Najpierw swój zespół ofiarną interwencją uratował Mateusz Łakomy. W 88 minucie Wojczuk zagrał piłkę w polu karnym, ale Pawłowi Zabielskiemu nie udało się dosięgnąć futbolówki.
–Nawet po pierwszej połowie bralibyśmy remis w ciemno, bo nie ma co ukrywać, że rywale nas zdominowali. Chwała jednak chłopakom. To co o nas mówią w lidze, czyli, że walczyly do 90 minuty się potwierdziło. Właśnie walką wyszarpaliśmy ten punkt. Bardzo się cieszymy, bo Soła to mocny i doświadczony zespół, który fajnie gra w piłkę – oceniał trener Miłosz Storto.
Soła Oświęcim – Podlasie Biała Podlaska 2:2 (2:1)
Bramki: Dynarek (37-z karnego), Knapik (45) – Kocoł (39), Wojczuk (68).
Soła: Gargasz – Kasolik, Wadas, Drzymont, Jamróz, Gleń (81 Gaudyn), Wawoczny (75 Szewczyk), Dynarek, Hałgas (85 Czapla), Cygnar, Knapik (71 Snadny).
Podlasie: Zagórski – Pajanowski, Konaszewski, Łakomy, Pyrka, Nieścieruk (35 Dymowski), Kosieradzki (82 Zabielski), Kocoł (86 Buzun), Leśniak (62 Andrzejuk), Syryjczyk (58 Kruczyk), Wojczuk.
Żółte kartki: Dynarek – Leśniak, Syryjczyk, Konaszewski.
Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Widzów: 100.