Przed Chełmianką spore wyzwanie. W lecie biało-zieloni stracą kilku bardzo ważnych zawodników. Kapitan drużyny Michał Wołos przeniósł się do Motoru Lublin. Pewne jest także odejście najlepszego strzelca Przemysława Banaszaka. Ale to nie wszyscy zawodnicy, których trzeba będzie wpisać w rubryce ubytki
Do zespołu nie wróci także Aleksiej Pritulak, który szuka pracy w wyższej lidze niż trzecia. Odejdzie także Mateusz Olszak, którego po raz drugi nie udało się „odbudować” w Chełmie. Popularny „Oli” na wiosnę zaliczył 12 meczów, ale tylko trzy od pierwszej minuty. Zdobył też zaledwie jednego gola i to z rzutu karnego. No i w piątej rundzie z rzędu będzie miał... piąty klub.
Michał Kowalczyk, który skończył wiek młodzieżowca przenosi się za to do czwartoligowej Lublinianki. Z powodu poważnej kontuzji kolana rundę z głowy ma na pewno także Michał Maliszewski. Mimo wszystko działacze przedłużyli z nim umowę, żeby mógł spokojnie wracać do zdrowia. Po okresie wypożyczenia do Hetmana Zamość w Chełmiance znowu powinien pojawić się Damian Kuśmierz, ale tylko na chwilę, bo w rundzie jesiennej także nie będzie grał w drużynie trenera Artura Bożyka.
– Na pewno w lecie zanosi się na duże zmiany. Wiadomo, że stracimy przede wszystkim kapitana i najlepszego strzelca. Co z Przemkiem Banaszakiem? Na razie trudno powiedzieć, brakuje konkretów. Nie będzie z nami także Aleksa Pritulaka i Mateusza Olszaka – potwierdza Artur Bożyk. Dodaje też, że nigdzie nie rusza się za to kolejny z piłkarzy, który jest łakomym kąskiem dla innych zespołów – Mateusz Kompanicki. – „Kompan” z nami zostaje. Wiedziałbym, gdyby było inaczej – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Chełma.
A ilu nowych zawodników można się spodziewać na pierwszym treningu biało-zielonych, który zaplanowano na 9 lipca? – To może być nawet dwucyfrowa liczba. Włącznie z naszymi juniorami oraz graczami z okolic Chełma. Nie chcę mówić o żadnych konkretach, bo i tak w tym okienku optyka naszych klubów mocno się zmieniła. Motor, Wisła Puławy i Górnik Łęczna mają teraz stawiać na piłkarzy z regionu. A to oznacza, że innym klubom będzie trudniej o transfery – wyjaśnia szkoleniowiec czwartego zespołu minionego sezonu.
Na pewno z nowych twarzy pojawią się: Norbert Myszka i Piotr Kożuchowski. Pierwszy ostatnio grał na wypożyczeniu z Hetmana Zamość w Lubliniance. I na boiskach IV ligi spisywał się bardzo dobrze. Drugi występował w zespole CLJ Motoru Lublin. Obaj będą młodzieżowcami, a to dobra wiadomość, bo dla trenera Bożyka oznacza zdecydowanie większe pole manewru w tym temacie. W klubie w zasadzie są jedynie: Piotr Chodziutko i Przemysław Koszel.
Na szczęście przynajmniej kłopoty zdrowotne za sobą mają: Paweł Jabkowski i Hubert Kotowicz. Obaj normalnie mają rozpocząć przygotowania do nowych rozgrywek. A drugi sezon dla beniaminka zawsze jest zdecydowanie trudniejszy. – Na pewno to będzie dl nas duże wyzwanie. Tym bardziej, że grupa czwarta będzie teraz jeszcze silniejsza, a od nas odejdzie kilka czołowych postaci. Mimo wszystko wierzymy, że uda nam się zbudować dobrą drużynę i że znowu będziemy potrafili rywalizować z tymi najlepszymi – dodaje Artur Bożyk.
PLAN SPARINGÓW CHEŁMIANKI
Podlasie Biała Podlaska (14 lipca), Wisła Puławy (18 lipca), Sokół Konopnica (21 lipca), Hetman Zamość (28 lipca), gra wewnętrzna (4 sierpnia).