Pierwszą rundę Avia Świdnik rozpoczęła od dwóch porażek. Wiosną żółto-niebiescy wystartowali ciut lepiej. Po dwóch kolejkach mają na koncie punkcik. W sobotę musieli się pogodzić z porażką w Stalowej Woli. Tamtejsza Stal w końcówce zdobyła bramkę na wagę trzech punktów.
W pierwszej połowie goście mieli swoje szanse. Już w 10 minucie spudłował Jakub Cielebąk. Kilka minut później po akcji Piotra Darmochwała czujność bramkarza rywali sprawdził z kolei Damian Szpak, ale i tym razem gola nie było.
Do przerwy żadnej z ekip nie udało się trafić do siatki, chociaż w końcówce pierwszej odsłony to gospodarze powinni objąć prowadzenie. Świetnie spisał się jednak Bartosz Szelong.
Po zmianie stron trener Łukasz Mierzejewski od razu zdecydował się jednak na dwie zmiany. Na boisku zameldowali się: Patryk Drozd i Kamil Oziemczuk, którzy zmienili: Cielebąka oraz Szpaka.
Szybko kolejną dobrą okazję miała jednak drużyna Jaromira Wieprzęcia. Ponownie dobrze ze swoją robotę wykonał jednak golkiper żółto-niebieskich, który poradził sobie ze strzałem Michała Mistrzyka. W 67 minucie piłka wylądowała nawet w siatce „Stalówki”, ale sędziowie nie uznali gola, bo na pozycji spalonej był Kamil Oziemczuk.
Niedługo później szansę na gola zmarnował Dominik Maluga, który nie trafił w bramkę. A w 78 minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Rezerwowy Tomasz Płonka znalazł sposób na Bartosza Szelonga i jak się później okazało zdobył zwycięskiego gola dla Stali.
– Początek meczu należał do Stali. Po 20 minutach gra się jednak wyrównała, a my mieliśmy bardzo dobrą sytuację, którą powinniśmy zamienić na bramkę. W drugiej połowie spotkanie było wyrównane. Znowu to my mieliśmy stuprocentową okazję. Jeżeli takich szans nie wykorzystujemy, to ciężko wygrać na wyjeździe. Rywale byli skuteczniejsi, zdobyli tego jednego gola i wywalczyli trzy punkty – mówi trener Mierzejewski.
W następnej kolejce jego podopieczni pauzują. Do gry wrócą 20 marca, kiedy zmierzą się u siebie z Podhalem Nowy Targ.
Stal Stalowa Wola – Avia Świdnik 1:0 (0:0)
Bramka: Płonka (78).
Stal: Siudak – Waszkiewicz, Korolski, Pietrzyk, Zięba (78 Sobotka), Mistrzyk, Mroziński, Wiktoruk, Drobot (78 Szifer), Jopek (90+2 Conde), Piechniak (69 Płonka).
Avia: Szelong – Kursa, Mykytyn, Maluga (89 Kuliga), Niewęgłowski, Dobrzyński, Uliczny, Darmochwał (59 Kompanicki), Cielebąk (46 Drozd), Szpak (46 Oziemczuk), Białek.
Żółte kartki: Piechniak, Wiktoruk. Wietecha – Oziemczuk.
Sędziował: Adam Jamka (Kielce).