Pogoda dopisuje, boiska są w dobrym stanie, więc wszystko wskazuje na to, że runda wiosenna w grupie lubelsko-podkarpackiej ruszy zgodnie z planem. – Nie mamy żadnych niepokojących sygnałów od naszych klubów – przyznaje Konrad Krzyszkowski z LZPN
W ten weekend, w województwie lubelskim zostaną rozegrane tylko trzy spotkania. Lublinianka podejmuje Orlęta Radzyń Podlaski, Podlasie gra z Tomasovią, a Chełmianka spróbuje przełamać serię ośmiu meczów bez zwycięstwa w starciu ze Stalą Kraśnik.
Podopieczni Marka Sadowskiego podejmują rywali na Arenie Lublin, więc nawet w przypadku załamania pogody nie powinno być żadnych kłopotów z rozegraniem zawodów.
Wszystko wskazuje na to, że popularny "Sadek" nie będzie miał do dyspozycji dwóch graczy Górnika Łęczna: Damiana Szpaka i Michała Zubera. - Obaj nie są w pełni sił, dlatego raczej nic nie wyjdzie z tych transferów. Jest jeszcze szansa na sprowadzenie pomocnik z Ukrainy, bo we wtorek miał już dostać wizę. Czy zdąży jednak dotrzeć do nas jeszcze przed pierwszym meczem, to się okaże - wyjaśnia Krzysztof Gil, prezes Lublinianki.
W Białej Podlaskiej murawa też jest w dobrym stanie. – Na razie ćwiczymy na bocznym, ale absolutnie nie wygląda na to, żebyśmy musieli przekładać mecz. Przynajmniej na razie. Kadrowo też w ostatniej chwili nie planujemy żadnych niespodzianek – przyznaje Ryszard Więcierzewski, drugi trener Podlasia.
W Chełmie boisko nie jest gotowe w 100 procentach, ale działacze też nie mają zamiaru narzekać. – Z dnia na dzień z murawą jest coraz lepiej. Pewnie przydałby się jeszcze tydzień, ale na niedzielę boisko będzie gotowe. W najbliższych dniach będziemy jeszcze nad nim pracować – przyznaje Krzysztof Zieliński, kierownik Chełmianki.
Ostatecznie w rozgrywkach ma uczestniczyć Wisłoka Dębica. Drużyna z Podkarpacia o pomoc w dokończeniu sezonu poprosiła kibiców i ci stanęli na wysokości zadania. Pieniądze od sympatyków klubu powinny wystarczyć na dokończenie sezonu. Drużyna z Dębicy do gry wystawi jednak juniorów, więc w tej sytuacji i tak będzie głównym kandydatem do spadku.