Wiosenna inauguracja dla Wisły nie była łatwa, ale drużyna Mariusza Pawlaka wywalczyła komplet punktów po wygranej Wólczanką Wólka Pełkińska 1:0. W sobotę przynajmniej teoretycznie powinno być dużo łatwiej. W końcu rywalem lidera grupy czwartej III ligi będzie przedostatnia w tabeli Jutrzenka Giebułtów. Spotkanie w Puławach rozpocznie się o godz. 15, a zawody będzie można obejrzeć bezpłatnie w internecie.
Po zaciętym i nerwowym spotkaniu Duma Powiśla przed tygodniem pokonała niewygodnego przeciwnika. Wynik to było jednak wszystko co cieszyło szkoleniowca.
– Jeżeli chodzi o całokształt meczu i naszej gry, to nie jestem zadowolony. Zespół pracował, chciał strzelać bramki i wygrać, ale sytuacji było bardzo mało. Nie byliśmy w tym meczu sobą. Można powiedzieć, że rozegraliśmy najsłabszy mecz w ostatnich tygodniach. A mimo to potrafiliśmy wygrać – oceniał po ostatnim gwizdku trener Mariusz Pawlak.
Teraz o punkty powinno być łatwiej. Rywale z Giebułtowa na dzień dobry przegrali u siebie z ŁKS Łagów 0:3. Licząc także poprzednią rundę nie wygrali już od pięciu kolejek. W tym czasie strzelili pięć bramek, stracili aż 16. Wywalczyli też jeden punkt po remisie z Wisłą Sandomierz (3:3).
Gospodarze nie będą dysponować najmocniejszym składem. Na inaugurację od razu czwarte żółte kartki w obecnych rozgrywkach zarobili: Błażej Cyfert i Ednilson. A to dla obu oznacza w sobotę pauzę.
Pierwszy mecz w tym roku Mateusz Pielach i spółka rozegrali na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Tym razem piłkarze będą mieli okazję występu na naturalnym boisku. – Wszystko jest dobrze przygotowane. Nic tylko wchodzić na murawę i grać. Czy mieliśmy okazję ćwiczyć już na normalnym boisku w tym tygodniu? Tak, od wtorku. Mieliśmy naprawdę dobre warunki i mogliśmy w spokoju szykować się na pierwsze domowe spotkanie w tym roku – mówi Mateusz Pielach.
A jak ocenia najbliższego przeciwnika? – Wiemy, gdzie w tabeli jest Jutrzenka, ale to nie znaczy, że ich zlekceważymy. W tej lidze trzeba do każdego spotkania pochodzić na sto procent. I my zrobimy to w sobotę. Podchodzimy do przeciwnika z szacunkiem, ale z drugiej strony jesteśmy też świadomi swojej siły i będziemy walczyć o wygraną – dodaje kapitan Wisły.
Dobra informacja dla kibiców. Klub z Puław poinformował, że w internecie będzie dostępna darmowa transmisja ze spotkania. Przeprowadzi ją portal moovio.pl.