Piłkarze Roberta Chmury musieli w sobotę uznać wyższość rywala z mazowieckiej IV ligi. Lublinianka uległa Energii Kozienice 2:3. Gdyby nie kiepska skuteczność, to klub z Wieniawy spokojnie mógł rozstrzygnąć zawody na swoją korzyść.
Spotkanie zostało rozegrane w Kozienicach, a Tomasz Brzyski i jego koledzy wreszcie mieli okazję zagrać na dobrze przygotowanym boisku. Do tej pory podczas zimowych przygotowań bywało z tym różnie. Goście stworzyli sobie sporo dogodnych sytuacji, ale większość z nich zmarnowali.
Hat-tricka mógł nawet skompletować Michał Paluch, ale za każdym razem strzelał prosto w bramkarza rywali. Na listę strzelców po stronie ekipy z Lublina wpisali się: Karol Kalita i Wiktor Makowski. Problem w tym, że rywale trafiali do siatki trzykrotnie i to oni cieszyli się z wygranej.
– Przeciwnik na pewno wykazał się bardzo wysoką skutecznością. Jeżeli nie było to 100 procent, to na pewno 90. Byli pod naszą bramką trzy albo cztery razy i zdobyli z tego trzy gole. My odwrotnie, bo tych szans mieliśmy znacznie więcej, a udało się wykorzystać tylko dwie. Szkoda, ale z drugiej strony cieszy, że w końcu mogliśmy zagrać w normalnych warunkach. Trzeba pochwalić gospodarzy za przygotowanie boiska. W Kozienicach nawet na normalnej trawie nie było już śniegu – mówi Robert Chmura, trener klubu z Wieniawy.
W jego zespole zabrakło kilku ważnych piłkarzy. Szkoleniowiec nie mógł skorzystać z: Karola Banachiewicza, Jakuba Swiderskiego, czy Mateusza Miśkiewicza. Pojawiło się za to dwóch testowanych zawodników. Jeden w przyszłym tygodniu powinien już oficjalnie podpisać umowę. Drugi, gracz z Portugalii raczej zostanie odesłany do domu. – Mówiłem już nie raz, że w zimie wielkich transferów u nas nie będzie. Dołączył Piotrek Chodziutko, na dniach pozyskamy też młodzieżowca i chociaż nigdy nie mówi nigdy, to raczej skupiamy się na pracy z chłopakami, których mamy już w kadrze i nie spodziewamy się już wielkich ruchów do klubu – dodaje szkoleniowiec Lublinianki.
W przyszłym tygodniu kolejnym rywalem czwartolgiowca będzie Tomasovia Tomaszów Lubelski. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę, o godz. 12 na boisku w Zamościu.
Energia Kozienice – Lublinianka Lublin 3:2 (1:1)
Bramki dla Lublinianki: Kalita, Makowski.
Lublinianka: Wójcicki – Rasiński, Futa, Ptaszyński, Brzyski, Makowski, Chodziutko, Fularski, Kalita, Paluch, zawodnik testowany oraz Lewandowski, Jakimiński, Wadowski, Wójtowicz, zawodnik testowany II.