Drugi raz z rzędu piłkarze Sebastiana Luterka wygrali okręgowy finał Pucharu Polski. Przed rokiem pokonali w rzutach karnych Huczwę Tyszowce. Tym razem w podobnych okolicznościach okazali się lepsi od Kryształu Werbkowice. Konkurs jedenastek Gryf Gmina Zamość wygrał 7:6, a po 120 minutach meczu było 1:1.
W pierwszej połowie najlepszą sytuację na gola zdecydowanie mieli goście. W 25 minucie Rafał Kycko ustawił piłkę na „wapnie”, ale przegrał pojedynek z Patrykiem Rojkiem. W efekcie, do przerwy kibice nie obejrzeli ani jednej bramki. Drugą część spotkania lepiej zaczęli za to gospodarze. Michał Wójtowicz w 53 minucie wyprowadził Kryształ na prowadzenie.
Gryf nie czekał jednak długo z odpowiedzią i dosłownie kilkadziesiąt sekund później znowu był remis. Na listę strzelców wpisał się Mikołaj Grzęda. Do 90 minuty nic się już nie zmieniło i arbiter musiał zarządzić dogrywkę. Dodatkowe 30 minut również nie przyniosło ani jednego gola. W efekcie, o tym, kto sięgnie po Puchar Polski w okręgu zamojskim miał zdecydować konkurs rzutów karnych.
Obie ekipy wykonały aż dziewięć serii. Ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy wygrali jedenastki 7:6. W nagrodę nie tylko drugi raz z rzędu wywalczyli trofeum, ale ponownie zagrają też w rozgrywkach na szczeblu województwa.
Kryształ Werbkowice – Gryf Gmina Zamość 1:1 (0:0), 6:7 w rzutach karnych
Bramki: Wójtowicz (53) – Grzęda (55).
Kryształ: Rojek – Niewiński, Zieliński, Maliszewski, Janicki, Wójtowicz (70 Welman), Buczek, Michalak, Pędlowski (65 Rybka), Karwacki, Jarosz (70 Sienkiewicz).
Gryf: P. Dobromilski – Wolanin (72 Kurzawa), D. Dobromilski, Tomasiak, Wołoch, Pupeć (60 Sałamacha), Kycko, Baran, Klimkowski (76 Pokrywka), Woźniak (80 Rząd), Grzęda.