Szkoleniowiec Tomasovii Marek Sadowski na pierwszym treningu miał do dyspozycji tylko 14 zawodników. Na drugim było już lepiej, bo do kolegów dołączyli: Damian Szuta i Radosław Łeń. W najbliższym czasie szykują się kolejne powroty do drużyny
W poniedziałek treningi wznowi Paweł Staszczak. Wydawało się, że z niebiesko-białymi pożegna się Nazar Mielniczuk, ale zawodnik ma stawić się na zajęciach 20 stycznia. Pod koniec miesiąca do kraju i drużyny wróci z kolei Arkadiusz Smoła. Znak zapytania trzeba za to postawić przy nazwisku Bartosza Tetycha. 20-latek w rundzie jesienne zdecydował się na niespodziewany ruch, bo postanowił odbudować się właśnie w Tomaszowie Lubelskim i po występach w pierwszej i trzeciej lidze przeniósł się do... czwartej. Teraz były gracz Lecha Poznań chce powalczyć o angaż w drugoligowej Garbarni Kraków. Na testy ma udać się w przyszłym tygodniu.
Na razie treningi z głowy ma Łukasz Bartoszyk. Bramkarz i kapitan zespołu trenera Sadowskiego od dawna zmagał się z urazem kolana. Niby wrócił do bramki, ale ciągle narzekał na zdrowie. I ostatecznie poddał się operacji. Obecnie chodzi jeszcze o kulach. Kiedy będzie mógł wznowić zajęcia? – Trudno w tej chwili powiedzieć. Może pod koniec stycznia? – zastanawia się Marek Sadowski. I dodaje, że nie spodziewa się w najbliższym czasie wielkich ruchów kadrowych. – Bartek Tetych chce spróbować sił w Garbarni i poinformował nas o tym. Nie słyszałem, żeby ktoś jeszcze wybierał się gdzieś na testy. My też na razie nie specjalnie rozglądamy się za wzmocnieniami. Nie trenują z nami nowi gracze i raczej nikt nie pojawi się w przyszłym tygodniu – zapewnia popularny „Sadek”.
Transferowym celem na zimowe okienko będzie znalezienie nowego golkipera, bo w klubie został w zasadzie tylko Karol Krawczyl. Gdyby Bartoszyk nie był gotowy na początek rundy wiosennej, to pojawi się problem. – Rzeczywiście, za bramkarzem na pewno musimy się rozejrzeć. Poza tym nie wykluczamy, że gdyby pojawiła się jakaś ciekawa okazja, to możemy z niej skorzystać. A jak nie, to mamy swoich chłopaków. Szansę na wiosnę mogą dostać: Paweł Świątek, Michał Towbin, czy Maciej Żerucha – wyjaśnia szkoleniowiec Tomasovii.
Arkadiusz Baran i jego koledzy pierwszy mecz kontrolny rozegrają 27 stycznia. Ich rywalem będzie wówczas Górnik II Łęczna. Później niebiesko-biali zmierzą się jeszcze z: Huczwą Tyszowce (31 stycznia), Polonią Przemyśl (3 lutego), Avią Świdnik (7 lutego), Hetmanem Zamość (10 lutego), Motorem Lublin CLJ (18 lutego), Kryształem Werbkowice (24 lutego), Kłosem Chełm (3 marca) oraz Stalą Kraśnik (10 marca).