Górnik II Łęczna przegrał w Werbkowicach z Kryształem 0:3, ale młody zespół Jacka Fiedenia pokazał się z dobrej strony
Wynik w 36 minucie otworzył Krystian Wołoch, który wykorzystał błąd bramkarza zielono-czarnych. Damian Podleśny odbił pierwszy strzał Stanisława Rybki, ale przed siebie. Krystian Wołoch jako pierwszy dopadł do futbolówki i bez problemów wpakował ją do siatki. Jeszcze przed przerwą dobre okazje marnowali: Kamil Łappo i Rybka.
Po zmianie stron Kryształ długo utrzymywał skromne prowadzenie. Dopiero w 76 minucie Adrian Wołoch upewnił się, że trzy punkty zostaną w Werbkowicach. Znowu lepiej mógł zachować się Podleśny. Bramkarz Górnika krzyknął do kolegów „moja” i wyszedł do dośrodkowania. Minął się jednak z piłką, a rywal wpakował ją do pustej bramki.
Na koniec rezultat ustalił Błażej Omański, który ładnie uderzył tuż zza pola karnego. Swoje szanse mieli jednak także „Górnicy”. A zwłaszcza młodzi: Szymon Kociuba i Bartosz Fiedeń. Żadnemu z nich nie udało się jednak zdobyć gola i ostatecznie zielono-czarni kończyli zawody z zerowym dorobkiem.
Trzeba jeszcze dodać, że spotkanie było rozgrywane w Werbkowicach, ale gospodarzem była ekipa z Łęcznej.
ZDANIEM TRENERÓW
Jacek Fiedeń (Górnik II Łęczna)
– Wiadomo, że wynik nie jest dla nas korzystny, ale mieliśmy swoje sytuacje i wcale nie musieliśmy przegrać trzema bramkami. Szczerze mówiąc rozgrywaliśmy gorsze spotkania, które przegrywaliśmy 0:1. Uważam, że nie mamy się jednak czego wstydzić. Zagrało sporo młodzieży i na pewno zebrali cenne doświadczenie. A dzień wcześniej spora grupa musiała wystąpić w meczach juniorów, więc i tak w końcowym rozrachunku nie jest źle. Muszę też dodać, że mecz ustawiły dwa błędy naszego bramkarza. Niestety, ale Damian nie miał dobrego dnia.
Piotr Welcz (Kryształ Werbkowice)
– Wygraliśmy po dobrej grze, dlatego kibice powinni być zadowoleni. Strzeliliśmy trzy bramki, ale mogło ich być kilka więcej. Zapewniliśmy sobie zwycięstwo w końcowym kwadransie, ale mogliśmy dużo wcześniej. Jak zwykle zabrakło trochę skuteczności. Nie ma jednak na co narzekać. Mamy trzy punkty i trzy strzelone gole.
Górnik II Łęczna – Kryształ Werbkowice 0:3 (0:1)
Bramki: K. Wołoch (36), A. Wołoch (76), Omański (82).
Górnik: Podleśny – Orysz (63 Pułajdowicz), Jaroszyński, Olszewski, Bronowicki (83 Kozyra), J. Rojek, Popko, Borcon, Pacek, Świeca, Kociuba (55 B. Fiedeń).
Kryształ: Filipczuk – Wójtowicz (55 Pakuła), Alokhin, Śmiałko, Luterek, Łappo (70 Omański), Sas (65 Nieradko), Rybka (65 Borys), Warecki (75 Jabłoński), K. Wołoch, A. Wołoch.
Żółte kartki: Pułajdowicz – Sas, Rybka, K. Wołoch
Czerwona kartka: Jaroszyński (Górnik II, 78 min, za faul).
Sędziował: Michał Mikulski (Lublin).