Fot. Maciej kaczanowski
Polesie – Górnik II 2:1 (1:0) Po porażce w Kocku sytuacja zespołu z Łęcznej wygląda coraz gorzej. Wiosną podopieczni trenera Macieja Grzywy zdobyli zaledwie punkt i mogą mieć duży problem z utrzymaniem się w IV lidze.
Sobotnie spotkanie w Kocku zaczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w 7 min objęli prowadzenie. Grzegorz Mięsiarz przejął piłkę wybitą z własnego pola karnego przez obrońców gości i uderzeniem z dystansu pokonał Patryka Rojka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części meczu kibice gospodarzy znów mogli unieść ręce w geście radości. Tym razem Arkadiusz Adamczuk zagrał do Dominika Kuli, a ten z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki i było 2:0 dla Polesia. Dopiero przy stracie tego gola goście się przebudzili i zaczęli śmielej atakować bramkę zespołu z Kocka.
Żeby poderwać drużynę do walki trener Maciej Grzywa dokonał też dwóch zmian, wpuszczając na boisko Kacpra Dudusia i Tytusa Krylyuka. Efekt przyszedł bardzo szybko, bo ten drugi już siedem minut po zameldowaniu się na murawie zdobył dla Górnika II kontaktową bramkę. Na nic więcej gości jednak nie było już tego dnia stać i całe spotkanie zakończyło się po myśli Polesia.
Co ciekawe, to pierwsze w rundzie wiosennej trzy punkty zdobyte przez zespół trenera Artura Dadasiewicza. We wcześniejszych czterech meczach Polesie tylko raz zremisowało u siebie z ostatnią w tabeli Granicą Dorohusk, zaś trzy razy przegrało.
W podobnej sytuacji jest zresztą Górnik II Łęczna. „Zielono-czarni” w rundzie wiosennej wciąż mają na koncie tylko punkt, wywalczony w wyjazdowym meczu z Unią Hrubieszów. Porażka w Kocku była już ich czwartą podczas wiosennych rewanżów.
Czy zła passa łęcznian skończy się w następnej kolejce? Będzie ciężko. Górnik II podejmie w niej bowiem Janowiankę Janów Lubelski (niedziela, godz. 16), która jest nie do pokonania od czterech spotkań. W tym czasie raz zremisowała i trzy razy schodziła z boiska w roli zwycięzcy.
Polesie Kock czeka z kolei w najbliższej serii gier wyjazd do Unii Hrubieszów. To spotkanie również odbędzie się w niedzielę, o godz. 16.
Polesie Kock – Górnik II Łęczna 2:1 (1:0)
Bramki: Misiarz (7), Kula (47) – Krylyuk (67).
Polesie: J. Dadasiewicz – Gałązka, K. Kępa, Gruba, Wójcik, Sobolewski, Adamczuk (89 Majcher), Misiarz, Cybul (71 Augustynowicz), Kula (80 Nakonieczny), P. Struski.
Górnik II: Rojek – Sowa (60 Krylyuk), Kalkowski, Ponurek, Stopa, Tymosiak, Terlecki, Greniuk (60 Duduś), Poźniak, Szysz, Pokrywka.
Żółte kartki: Adamczuk, Cybul, Kula, Gałązka (P) – Terlecki, Krylyuk, Rojek (G). Sędziował: Damian Kuźniak (Lublin). Widzów: 250.
III liga blisko Białej Podlaskiej
Piłkarze Podlasia Biała Podlaska pewnym krokiem zmierzają w kierunku III ligi. W sobotę podopieczni trenera Jarosława Makarewicza zwyciężyli po raz osiemnasty w tym sezonie, choć rywal nie należał do łatwych. Unia Hrubieszów wiosną spisuje się bardzo dobrze i do meczu z Podlasiem pozostawała niepokonana.
Wynik spotkania ustalił już w 4 min Paweł Komar, który wpakował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Co ciekawe, dla obrońcy Podlasia jest to już siódmy gol w tym sezonie. Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie, mimo, że goście robili co mogli, aby tak się stało. Tym razem jednak ich starania spełzły na niczym i musieli po raz pierwszy tej wiosny przełknąć gorycz porażki.
Dla Podlasia natomiast był to bardzo udany weekend. Nie dość, że samo zdobyło trzy punkty, to w dodatku komplet „oczek” niespodziewanie straciła Stal Kraśnik, najgroźniejszy rywal bialczan w walce o awans, którzy tej sytuacji mają już 11 punktów przewagi nad wiceliderem.
W sobotę, o godz. 17, lider z Białej Podlaskiej zmierzy się na wyjeździe z Orlętami Łuków. Z powodu nadmiaru żółtych kartek w spotkaniu tym nie zagrają Kamil Kocoł i Siergiej Krykun.
Podlasie Biała Podlaska – Unia Hrubieszów 1:0 (1:0)
Bramka: Komar (4).
Podlasie: Wiśniewski – Komar, Barwiejuk, Kacik, Szymański, Krykun (46 Czumer), Goździołko, Nieścieruk (77 Wiraszka), Hołownia (67 Syryjczyk), Kocoł, Leśniak (50 Bołtowicz).
Unia: Ryć – Jędrzejuk, Oleksiuk, Wiejak (46 Kondrat), Kazan, Fulara, Kamiński, Borys (80 Grui), Kawarski, Otręba, Stepaniuk.
Żółte kartki: Kocoł, Barwiejuk, Krykun (P) – Fulara (U). Czerwona kartka: Kocoł (Podlasie, 84 min, za drugą żółtą). Sędziował: Piotr Kasperski (Lublin). Widzów: 300.
W skrócie
Powiślak Końskowola – Orion Niedrzwica Duża 1:1 (0:0)
Bramki: Banaszek (78 z karnego) – Bielak (56 z karnego).
Powiślak: Bicki – Antoniak, Mróz, Osojca, Banaszek, Chwiszczuk (75 Sułek), Przychodzień, Kowalczyk (60 Pięta), Kopeć (62 Aina), Kamola, Radzikowski (46 Giza).
Orion: Jaśkowiak – Baran, Duda, Bielak, Rup, Dziwulski, Wierzchowski, Wiśniewski, Żarnowski, Szymuś (71 Durkalewicz), Stępień.
Żółte kartki: Banaszek, Przychodzień (P) – Bielak, Baran, Wiśniewski (O). Sędziował: Radosław Wąsik (Lublin). Widzów: 300.
Victoria Żmudź – Hetman Żółkiewka 0:0
Victoria: Łopąg – Kogut, Rzążewski, Wagner, Nowaczek, Adamczuk, Muszyński (65 K. Sawa), Nowicki, Kasprzycki (75 Zieliński), Paskiv, Ścibior (60 Struk).
Hetman: Skrzypek – Nogas, Świderski, Armaciński (74 Widz), Wójcik, Piskor, Krupski, Al-Swaiti (85 Małek), Grzegórski, Bielak (90 Rycerz), Kufrejski.
Żółte kartki: Paskiv (V) – Nogas, Rycerz (H). Sędziował: Jacek Paskudzki (Biała Podlaska). Widzów: 200.
Kryształ Werbkowice – Orlęta Łuków 0:2 (0:0)
Bramki: Dzido (76, 77).
Kryształ: Suchodolski – Poterucha, Mazur, Kaczoruk, Śmiałko, Podgórski, Rybka, Omański (77 Dec), Sołtysiuk (60 Nieradko), Reszczyński, A. Całka (60 Kulik).
Orlęta: Lisiewicz – Jaworski (75 Wysokiński), Szlaski, Fortuna, Jabłoński (70 Czernic), Kiryło, Gajownik (76 Żubert), Soćko, Machniak, Dzido (80 Buga), Matuszewski.
Żółte kartki: Rybka, Mazur, Kaczoruk, Suchodolski, Dec (K) – Gajownik (O). Sędziował: Rafał Reszka (Lublin). Widzów: 250.
Janowianka Janów Lubelski – Włodawianka Włodawa 1:0 (1:0)
Bramka: Chmiel (11).
Janowianka: Pisarski – Małek (80 J. Wojtan), P. Sobótka, Drewniak, P. Sadowski, Widz (81 Kozik), Szczecki, Brytan, G. Sobótka (90 Golec), Piecyk (60 Maziarz), Chmiel.
Włodawianka: Polak – Chełmicki, Kopczewski (74 Kuczyński), Więcaszek, Sidoruk (81 Leszczynski), Gawroński (81 Kędzierski), Bartnik, Drahanchuk, Siegieda (81 Borodijuk), Nielipiuk, Budzyński.
Żółte kartki: Brytan, P. Sadowski (J). Czerwona kartka: Brytan (Janowianka, 39 min, za drugą żółtą). Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin). Widzów: 150.
Stal Kraśnik – Granica Dorohusk 2:4 (0:1)
Bramki: Matysiak (59), Szczuka (81) -
Stal: Andruszak – Gajewski (46 Kłyk), Pietroń, Matysiak, Orzeł, Chomczyk, Wojtaszek (80 Zieliński), Bolkit, Mietlicki, Szewc, Hudzik (46 Szczuka).
Żółte kartki: Pietroń, Chomczyk, Wojtaszek (S).
Sędziował: Wojciech Rek (Lublin). Widzów: 300.
Opolanin Opole Lubelskie – Lutnia Piszczac 1:3 (1:2)
Bramki: Rodevicz (24 z karnego) – Magier (27), Zaciura (45), Artymiuk (82).
Opolanin: Adamczyk – Gołociński (46 Stalega), Nowak, Gawron, Górniak, Lutsyk, Sawicki (60 Rożek), Fliszkiewicz, R. Rak (75 Korecki), Paczuła (55 Sałasiński), Rodevicz.
Lutnia:
Żółte kartki: Nowak, Gawron, Lutsyk, R. Rak, Rodevicz (O) – T. Kaliszuk (L). Czerwona kartka: T. Kaliszuk (Lutnia, 24 min, za drugą żółtą). Sędziował: Bartosz Kapłon (Zamość). Widzów: 250.