Stal Poniatowa liczyła, że zima będzie trochę spokojniejsza. Drużyna Konrada Szmyrgały w pierwszej części sezonu wygrała tylko cztery mecze i przerwę w rozgrywkach spędza dopiero na trzynastym miejscu w tabeli, z dorobkiem 16 punktów.
Po trzech kolejkach Stal miała na koncie jednego gola i ani jednego „oczka”. W czwartej serii gier pokonała Ogniwo Wierzbica, ale im dalej w las, wcale nie było lepiej.
Na przełomie września i października udało się pokonać dwóch rywali z rzędu (3:0 z Gryfem Gmina Zamość i 6:1 z Huraganem Międzyrzec Podlaski), ale do końca roku ekipa z Poniatowej zanotowała jeszcze tylko: jedną wygraną, trzy remisy i trzy porażki.
– Mierzyliśmy w środek tabeli, żeby zima była spokojniejsza. Z przebiegu meczów, które rozegraliśmy, to na pewno kilka punktów nam uciekło. Gdyby nie to, nasza pozycja w tabeli byłaby lepsza. Myślę, że było nas stać na to, żeby znaleźć się w pierwszej dziesiątce. Przed sezonem zakładałem, że przynajmniej te 20 „oczek” uda nam się wywalczyć. Jest jednak inaczej i nic już na to nie poradzimy. Wiadomo, że wiosna będzie cięższa, ale skupiamy się na tym, żeby Stal była właśnie w tej środkowej części tabeli – zapowiada Konrad Szmyrgała.
Jego podopieczni do treningów wrócą w najbliższy wtorek. Nikt oficjalnie nie odszedł jeszcze z drużyny, ale szkoleniowiec nie ukrywa, że kilka zmian będzie. – Myślę, że pożegnamy się z dwoma-trzema chłopakami. Bardziej jednak z takimi, którzy się nie sprawdzili. Decyzje jeszcze jednak nie zapadły. Transfery do klubu? Jak ktoś odejdzie, to dopiero, ktoś do nas przyjdzie. Mam jednak listę pięciu nazwisk, które mam nadzieję, że pojawią się na pierwszych zajęciach we wtorek. W przeciągu tygodnia, góra dwóch zdecydujemy, kto ostatecznie u nas zostanie. Nie ma jednak co ukrywać, że przydałyby się nam nowe twarze w każdej formacji – wyjaśnia opiekun Stali.
Niewykluczone, że jakieś posiłki przyjdą z Motoru Lublin. Dwóch młodych graczy Stali: Damian Sowiński i Mikołaj Smolik wybierają się na testy do żółto-biało-niebieskich, pod kątem gry w Centralnej Lidze Juniorów. Jeżeli wywalczą angaż w tym klubie, to w ramach rozliczenia, ktoś z zawodników Motoru może powędrować na wypożyczenie do Poniatowej.
Hubert Poleszak i spółka w zimie rozegrają aż 10 sparingów. Pierwszy z nich zaplanowano na 20 stycznia – z Sokołem Konopnica. A kolejne odbędą się: 27 stycznia (Alit Ożarów), 3 lutego (Janowianka Janów Lubelski), 10 lutego (Start Krasnystaw), 17 lutego (Stal Kraśnik), 21 lutego (Hetman Gołąb), 24 lutego (Unia Bełżyce), 28 lutego (Orion Niedrzwica), 2 marca (rywal do ustalenia) oraz 9 marca (Wisła Grupa Azoty II Puławy).