Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie było niespodzianek w środowych rewanżach 1/8 finału Ligi Mistrzów. FC Barcelona pokonała na Camp Nou Manchester City 2:1, w takim samym stosunku PSG wygrało w Paryżu z Bayerem Leverkusen.
Faworyzowana Barca nie zawiodła w rewanżu z Manchesterem City, odnosząc pewne zwycięstwo na Camp Nou. Gospodarze posiadali znaczną przewagę w pierwszej części meczu, jednak pikarze "Blaugrany" nie potrafili udokumentować swojej dominacji golem.
W drugiej części spotkanie się wyrównało, ale nadal inicjatywa była po stronie Barcelony. Po emocjonującym początku gry po przerwie, wynik meczu w 66 minucie otworzył Leo Messi, wykorzystując podanie Cesca Fabregasa.
Kilkanaście minut później czerwoną kartkę obejrzał obrońca przyjezdnych, Pablo Zabaleta, osłabiając swój zespół w końcówce środowego spotkania. Mimo gry w dziesiątkę, zawodnikom Manchesteru City udało się wyrównać stan rywalizacji. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry do bramki Victora Valdesa trafił Vincent Kompany.
Nie był to jednak koniec emocji w tym pojedynku. W 91 minucie gola na 2:1 strzelił Dani Alves, zamieniając na bramkę podanie Andresa Iniesty.
Trafienie Brazylijczyka ustaliło wynik meczu na Camp Nou, Barcelona po raz drugi pokonała Manchester City, w dwumeczu wygrywając z wicemistrzem Anglii 4:1.
FC Barcelona - Mnachester City 2:1 (0:0) Pierwszy mecz 2:0.
Bramki: Messi (66), Alves (91) - Kompany (88).
Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Mascherano, Alba, Xavi, Iniesta, Busquets, Neymar (80 Sanchez), Fabregas (87 Roberto), Messi.
Manchester: Hart - Zabaleta, Kompany, Lescott, Kolarov, Fernandinho, Toure, Milner, Silva (72 Negredo), Nasri (75 Navas), Aguero (46 Dżeko).
Żółte kartki: Fabregas - Fernandinho, Kolarov, Zabaleta, Kompany.
Czerwona kartka: Zabaleta (79).
Sędzia: Stephane Lannoy (Francja).
Wątpliwosci swoim rywalom nie pozostawili także piłkarze PSG, którzy wygrali na Parc des Princes z Bayerem Leverkusen 2:1.
Nieoczekiwanie jednak jako pierwsi na prowadzenie w tym spotkaniu wyszli przyjezdni. Bramkę na 1:0 już w 5 minucie gry strzelił Sidney Sam.
Na odpowiedź paryżan nie trzeba było długo czekać. 8 minut później gola wyrównującego zdobył Marquinhos.
Szalę zwycięstwa na swoją stronę gospodarze przechylili w drugiej części meczu. W 52 minucie spotkania do siatki "Aptekarzy" trafił Ezequiel Lavezzi.
Przez ostatnie 20 minut gry goście zmuszeni byli grać w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Emre Cana. Wynik nie zmienił się już do końca spotkania.
Dla Francuzów było to już drugie zwycięstwo nad ekipą z Leverkusen. W pierwszym meczu tych zespołów PSG wygrało 4:0.
PSG - Bayer Leverkusen 2:1 (1:1) Pierwszy mecz: 4:0.
Bramki: Marquinhos (13), Lavezzi (52) - Sam (5).
PSG: Sirigu - Silva, Marquinhos, Digne, Jallet, Cabaye, Rabiot, Pastore, Cavani (85 Camara), Ibrahimović (72 Menez), Lavezzi (62 Moura).
Bayer: Leno - Wollscheid, Guardado, Toprak, Donati, Reinartz (77 Wagener), Rolfes, Can, Sam (66 Brandt), Castro (66 Son), Derdiyok.
Żółte kartki: Jallet, Rabiot - Can, Wagener.
Czerwona kartka: Can (68).
Sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja).
W drugiej części spotkanie się wyrównało, ale nadal inicjatywa była po stronie Barcelony. Po emocjonującym początku gry po przerwie, wynik meczu w 66 minucie otworzył Leo Messi, wykorzystując podanie Cesca Fabregasa.
Kilkanaście minut później czerwoną kartkę obejrzał obrońca przyjezdnych, Pablo Zabaleta, osłabiając swój zespół w końcówce środowego spotkania. Mimo gry w dziesiątkę, zawodnikom Manchesteru City udało się wyrównać stan rywalizacji. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry do bramki Victora Valdesa trafił Vincent Kompany.
Nie był to jednak koniec emocji w tym pojedynku. W 91 minucie gola na 2:1 strzelił Dani Alves, zamieniając na bramkę podanie Andresa Iniesty.
Trafienie Brazylijczyka ustaliło wynik meczu na Camp Nou, Barcelona po raz drugi pokonała Manchester City, w dwumeczu wygrywając z wicemistrzem Anglii 4:1.
FC Barcelona - Mnachester City 2:1 (0:0) Pierwszy mecz 2:0.
Bramki: Messi (66), Alves (91) - Kompany (88).
Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Mascherano, Alba, Xavi, Iniesta, Busquets, Neymar (80 Sanchez), Fabregas (87 Roberto), Messi.
Manchester: Hart - Zabaleta, Kompany, Lescott, Kolarov, Fernandinho, Toure, Milner, Silva (72 Negredo), Nasri (75 Navas), Aguero (46 Dżeko).
Żółte kartki: Fabregas - Fernandinho, Kolarov, Zabaleta, Kompany.
Czerwona kartka: Zabaleta (79).
Sędzia: Stephane Lannoy (Francja).
Wątpliwosci swoim rywalom nie pozostawili także piłkarze PSG, którzy wygrali na Parc des Princes z Bayerem Leverkusen 2:1.
Nieoczekiwanie jednak jako pierwsi na prowadzenie w tym spotkaniu wyszli przyjezdni. Bramkę na 1:0 już w 5 minucie gry strzelił Sidney Sam.
Na odpowiedź paryżan nie trzeba było długo czekać. 8 minut później gola wyrównującego zdobył Marquinhos.
Szalę zwycięstwa na swoją stronę gospodarze przechylili w drugiej części meczu. W 52 minucie spotkania do siatki "Aptekarzy" trafił Ezequiel Lavezzi.
Przez ostatnie 20 minut gry goście zmuszeni byli grać w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Emre Cana. Wynik nie zmienił się już do końca spotkania.
Dla Francuzów było to już drugie zwycięstwo nad ekipą z Leverkusen. W pierwszym meczu tych zespołów PSG wygrało 4:0.
PSG - Bayer Leverkusen 2:1 (1:1) Pierwszy mecz: 4:0.
Bramki: Marquinhos (13), Lavezzi (52) - Sam (5).
PSG: Sirigu - Silva, Marquinhos, Digne, Jallet, Cabaye, Rabiot, Pastore, Cavani (85 Camara), Ibrahimović (72 Menez), Lavezzi (62 Moura).
Bayer: Leno - Wollscheid, Guardado, Toprak, Donati, Reinartz (77 Wagener), Rolfes, Can, Sam (66 Brandt), Castro (66 Son), Derdiyok.
Żółte kartki: Jallet, Rabiot - Can, Wagener.
Czerwona kartka: Can (68).
Sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja).
