Najbardziej efektowny triumf odniósł Hetman Gołąb
Beniaminek lubelskiej klasy okręgowej przez wiele tygodni był rewelacją rozgrywek i wydawało się, że może nawet włączyć się do walki o awans do IV ligi. W drugiej części rundy jesiennej podopieczni Dawida Paczki lekko stracili rezon, co poskutkowało osunięciem się ich na ósmą pozycję. Widać jednak, że w zimie z ich formą wszystko jest w porządku. Boleśnie przekonała się o tym A-klasowa Unia Wilkołaz, która w Puławach przegrała aż 12:1. Aż cztery dublety w tym spotkaniu zanotowali Krystian Kusal, Patryk Osiak, Dominik Szymanek i Olaf Łucjanek. Po golu natomiast dołożyli Hubert Cybula, Dawid Miazga, Sławomir Kłys oraz Wiktor Rasiński.
Wartościowy triumf wylądował na koncie Orionu Niedrzwica. Najsłabszy zespół lubelskiej klasy okręgowej niespodziewanie pokonał 4:2 Kłosa Gmina Chełm. Trzeba przypomnieć, że rywale Orionu są aktualnie wiceliderem chełmskiej klasy okręgowej i poważnie liczą się w walce o awans do IV ligi. Gole dla ekipy z Niedrzwicy zdobywali Kacper Kołbyko i Bartłomiej Dziwulski. Obaj po dwa razy wpisywali się na listę strzelców, z czego ten drugi jedną bramkę zaliczył celnie egzekwując rzut karny.
Z dobrej strony pokazały się również Tarasola Cisy Nałęczów i POM Iskra Piotrowice. Pierwsza drużyna ograła 2:1 Żyrzyniaka Żyrzyn. POM natomiast wygrał 1:0 z Sokołem Konopnica. W obu wypadkach gole dla ekip z „okręgówki” zdobywali zawodnicy testowani. Nieco gorsze nastroje po tym weekendzie mogą panować w Rykach. Miejscowy MKS Ruch przegrał bowiem aż 0:3 z KS Cisowianka Drzewce. O niepokoju jednak nie powinno być mowy, bo rywal to przecież rewelacja IV ligi. Cisowianka jest obecnie na 4 miejscu i może być czarnym koniem w walce o przepustkę do III ligi.