Garbarnia Kurów wciąż czeka na pierwszy punkt w rozgrywkach. W sobotę lepszy okazał się POM Iskra Piotrowice.
Wynik 0:3 może być mocno mylący, ponieważ goście zwycięstwo przypieczętowali dopiero w samej końcówce. Wcześniej musieli mocno napocić się, aby z Kurowa wywieźć komplet punktów.
Przyjezdni świetnie zaczęli, bo już w 5 min w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Paweł Kośka, który dał piłkarzom z Piotrowic prowadzenie. Później mecz się wyrównał i pierwsza połowa minęła dość spokojnie.
Eksplozja emocji miała miejsce w drugiej połowie. Zaczęło się w 55 min, kiedy sędzia podyktował rzut karny dla Garbarni. To mógł być moment zwrotny w tym spotkaniu, ale Karol Głowacki okrutnie przestrzelił. Chwilę później z boiska z czerwoną kartką wyleciał Przemysław Figiel, który w akcji ratunkowej sfaulował Kamila Szabłowskiego.
Przewaga liczebna pozwoliła zawodnikom POM opanować boiskową sytuację. Ich problemem była jednak nieskuteczność, bo dobre okazje zmarnowali Szabłowski czy Jakub Osojca. Z kolei poprzeczkę obili Łukasz Mietlicki oraz Oskar Wójcik.
Bramki padły dopiero w doliczonym czasie gry, kiedy na boisku były już wyrównane siły – w 82 min czerwoną kartkę zobaczył Michał Orłowski. Gospodarze rzucili się do walki o pierwszy w tym sezonie punkt, ale zostali skarceni przez Macieja Drozda. Przy tym trafieniu wysokiej klasy asystą popisał się Mietlicki. Miejscowych dobił Kośka, który tym samym zaliczył swoje drugie trafienie tego dnia.
Postawa Garbarni jest na razie jednym z największych rozczarowań tego sezonu. Piłkarze beniaminka w poprzednim sezonie dość pewnie wygrali zmagania w swojej grupie A klasy wyprzedzając o 10 pkt Amatora Leopoldów-Rososz. Wyższa liga brutalnie weryfikuje umiejętności kurowian. Szczególnie źle wygląda ich postawa na własnym stadionie, gdzie nie zdobyli nie tylko punktu, ale nawet bramki. Pod tym względem są najgorszym zespołem w całej lubelskiej klasie okręgowej. W Kurowie trzeba szybko znaleźć receptę, która pomoże poprawić wyniki. Jeżeli tego nie uda się zrobić, to pobyt w okręgówce potrwa tylko rok.
Garbarnia Kurów – POM Iskra Piotrowice 0:3 (0:1)
Bramki: Kośka (5, 90+3), Drozd (90+2)
Garbarnia: Czerwiec – Figiel, Wałach (52 Bieniek), Salasa (65 Chabros), Głowacki (85 Bolesławski), Wąsik (51 Mazurkiewicz), Dajos, Czarnecki, Szaniawski (80 Łubek), Pieciak, Rodzoś.
POM: Adamczyk – J. Wójcik, Orłowski, Bartoszcze, Wolanin, Kośka, Mietlicki, Wałecki (60 Osojca), Kowal (60 Drozd), Szabłowski (76 O. Wójcik), Kura (82 Skrzypek).
Żółte kartki: Salasa, Czarnecki, Szaniawski, Mazurkiewicz – Orłowski, J. Wójcik, Szabłowski, O. Wójcik. Czerwone kartki: Figiel (60 min za faul) – Orłowski (82 min za dwie żółte). Sędziował: Burzec. Widzów: 100.
Oziem wciąż strzela
KS Cisowianka Drzewce lepszy od Wisły Annopol. Kolejnego gola w tym sezonie zdobył Kamil Oziemczuk, najbardziej rozpoznawalny piłkarz rozgrywek
Wyniki 8. kolejki:
Tarasola Cisy Nałęczów – MKS Ruch Ryki 1:2 (Domagalski 10, Bułhak 44, Błażej Woźniak 70) * Garbarnia Kurów – POM Iskra Piotrowice 0:3 (Kośka 5, 90+3, Drozd 90+2) * KC Cisowianka Drzewce – Wisła Annopol 3:1 (Lis 43, Darmochwał 65, Oziemczuk 82 – Kaczanowski 51) * Wisła II Puławy – LKS Wierzchowiska 1:0 * Unia Bełżyce – Trawena Trawniki 1:3 (Kołodziejczyk 4 – Przybylski 45, Kubicki 73, Lenarcik 89) * Stal Poniatowa – Sokół Konopnica 3:2 (Barszcz 29, Radziejewski 49, Poleszak 75 – 35, 72) * Tur Milejów – Polesie Kock 5:2 (Greniuk 5, Zając 15, 44 z karnego, Gil 35, Kostiuk 85 - Gliniak 20, 70) * LKS Kamionka – Hetman Gołąb 2:4 (Kępka 50, 86 – Kłys 25 z karnego, Dębowski 60, Szymanek 80, Łucjanek 90).