Kibice w Puławach pewnie zastanawiali się jak Polonia Bytom zareaguje na porażkę w Pucharze Polski z Avią Świdnik. Lider Betclic II ligi udowodnił, że niepowodzenie w środku tygodnia nie miało wielkiego wpływu na zespół Łukasza Tomczyka. Goście wywalczyli trzy punkty po wygranej 3:1.
Najważniejsze akcje pierwszej połowy miały miejsce w samej końcówce. W 45 minucie Konrad Andrzejczyk wpadł w pole karne, uderzył, a Jan Szpaderski odbił piłkę pechowo pod nogi Tomasza Gajdy, który bez problemów posłał futbolówkę do siatki. Gospodarze nie zdążyli się pogodzić ze stratą bramki do szatni, a zaraz dostali drugą. Tym razem Andrzejczak wyłożył piłkę do Wojciecha Szumilasa, a ten huknął na 0:2.
Tuż po zmianie stron błyskawicznie mogło być po zawodach. W 51 minucie Daniel Ściślak atakował prawą flanką, „wjechał” w szesnastkę i huknął na bramkę, a piłka po rękach bramkarza przeszła tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. Za chwilę Adrian Piekarski dosłownie z metra huknął z powietrza w słupek. Polonia była jednak zdeterminowana, żeby szybko zamknąć spotkanie. I jak to w takich sytuacjach bywa, zamiast 0:3 za chwilę było już tylko 1:2.
Goście próbowali rozegrać akcję od swojej bramki, na krótko, ale o futbolówkę powalczył Kamil Kumoch. Tuż za „piątką” idealnie znalazł się Marcel Zylla, który przejął bezpańską piłkę i uderzył po ziemi do siatki. Duma Powiśla mogła mieć nadzieje na korzystny rezultat przez jakieś... 63 sekundy. Lider tabeli błyskawicznie odpowiedział. Akcja lewą flanką, wycofanie do Szumilasa, który kapitalnie huknął pod poprzeczkę i tym samym ustalił rezultat spotkania.
Końcówka to więcej groźnych akcji przyjezdnych, ale niewiele zabrakło, żeby drużyna Macieja Tokarczyka ponownie złapała kontakt. Kumoch zamiast do siatki przymierzył jednak w słupek i wszystkie punkty pojechały do Bytomia.
Już w najbliższy piątek kolejne ciekawe spotkanie w Puławach. Tym razem na stadion MOSiR przy ul. Hauke-Bosaka przyjedzie Wieczysta Kraków.
Wisła Puławy – Polonia Bytom 1:3 (0:2)
Bramki: Zylla (53) – Gajda (45), Szumilas (45+2, 54).
Wisła: Szpaderski – Kargulewicz, Kabaj, Śledzicki, Stromecki, Gałązka, Piątek, Kumoch (85 Łuczuk), Zylla (88 Kozdroń), Koziej (46 Zych), Szymanek (69 Mwinyi).
Polonia: Holewiński – Szymusik (69 Stefański), Michalski, Piekarski, Konieczny (75 Szywacz), Zieliński (75 Wypart), Szumilas (76 Steblecki), Ściślak (69 Żabiński), Łabojko, Andrzejczak, Gajda.
Żółte kartki: Zylla – Szymusik, Stefański, Piekarski.
Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork).