Młodzi puławianie przegrali i tracą do liderującego Ruchu Ryki już 5 punktów. Najprawdopodobniej podopieczni Marcina Popławskiego marzenia o awansie do IV ligi będą musieli odłożyć na przyszły sezon
Goście przyjechali do Janowa Lubelskiego w juniorskim zestawieniu. Dodatkowo Krystian Kusal i Adrian Dudkowski pojechali z pierwszym zespołem do Nowego Sącza. – Bardzo baliśmy się tego spotkania. Jestem jednak zbudowany postawą młodzieży, która udźwignęła ciężar tego meczu. Przegraliśmy, bo 2 razy przysnęliśmy przy stałych fragmentach gry. Nie byliśmy jednak słabsi. Wręcz przeciwnie, przez spory okres to my przeważaliśmy – mówi Marcin Popławski, opiekun rezerw Wisły.
Pierwsza drzemka obrońcom z Puław przydarzyła się w 23 min, kiedy dobrą centrę w pole karne posłał Patryk Sadowski. Tam do piłki doszedł jego brat, Tomasz, i nie dał szans Mateuszowi Baranowskiemu. Drugi raz młody bramkarz Wisły wyciągał futbolówkę z własnej siatki w 50 min. Tym razem bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego zaskoczył go Piotr Chmiel. Puławianie odpowiedzieli tylko raz – w 75 min trafił Adrian Kopczyński.
Po tej porażce zawodnicy rezerw Wisły do liderującego Ruchu Ryki tracą już 5 pkt i tylko cud pozwoliłby im na odrobienie tych strat. – Zdajemy sobie sprawę, że to jest prawdopodobnie koniec naszych marzeń o awansie do czwartej ligi. Póki jednak piłka jest w grze, to wszystko może się zdarzyć. Nawet jeśli nie uda nam się wygrać rozgrywek lubelskiej klasy okręgowej, to nie uważam tego sezonu za zły. Wielu młodych chłopców zdobyło doświadczenie w piłce seniorskiej i jestem pewien, że przyniesie to duże korzyści dla pierwszej drużyny. A o awans spróbujemy powalczyć za rok – dodaje Popławski.
Podobne plany mają również w Janowie Lubelskim. – My też po cichu liczyliśmy na awans. Nie mieliśmy jednak stabilnego składu i to wpłynęło na nasza formę. Wprowadziliśmy wiele młodzieży do drużyny i widać, że ona z czasem okrzepła. W przyszłym sezonie chcemy już wywalczyć awans do czwartej ligi. Piłka nożna w Janowie Lubelskim ma przecież olbrzymie tradycje – powiedział Michał Zimowski, opiekun Janowianki.
Janowianka Janów Lubelski – Wisła II Puławy 2:1 (1:0)
Bramki: T. Sadowski (23), Chmiel (50) – Kopczyński (75).
Janowianka: Pisarski – B. Wojtan, Drewniak, P. Sadowski, Bodziuch, Chmiel, Sobótka, Piecyk, T. Sadowski, Kulpa (80 Kuźnicki), A. Wojtan (75 Dąbek).
Wisła II: Baranowski – Gąska, Dębowski, Mazurek, Jakóbczyk, Grabowski (70 Krzysztoszek), Sadura, Osiak (46 Kopczyński), Chudyba, Patora, Szymanek (40 Kursa).
Żółte kartki: Piecyk, Sobótka – Mazurek. Sędziował: Wieleba. Widzów: 40.