(fot. KS WISŁA PUŁAWY)
Wzmocniona zawodnikami z I ligi ekipa rezerw Wisły Puławy nie zdołała pokonać Opolanina Opole Lubelskie. Dzięki temu obie drużyny pozostają w grze o awans do czwartej ligi
Do tego, że puławianie wzmacniają się zawodnikami z pierwszej ekipy wszyscy w „okregówce” już zdążyli się przyzwyczaić. Na sobotni mecz z Opolaninem Opole Lubelskie również wystawili całkiem niezły skład. W pierwszej jedenastce pojawili się m.in. Konrad Szczotka i Piotr Darmochwał, którzy w pierwszej lidze rozegrali w tym sezonie odpowiednio 22 i 20 spotkań.
Nazwiska jednak nie grają i kibice w Puławach w sobotę o tym się po raz kolejny boleśnie przekonali. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, ale lepsze sytuacje do zdobycia gola stworzyli sobie goście. Już w 5 min z prezentu rywali nie skorzystał Jakub Fiuk, który z 18 m nie trafił do pustej bramki. W 25 min oko w oko z Mateuszem Baranowskim stanął Rafał Rak, ale uderzył wprost w bramkarza gospodarzy. Wisła swoją okazję miała w 90 min, kiedy sędzia zdenerwowany opóźnianiem wznowienia gry przez Bartłomieja Jakóbczyka, podyktował rzut wolny pośredni z 14 m. Przy tej okazji bramkarz Opolanina wdał się w dyskusję z arbitrem i w konsekwencji wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Puławianie nie wykorzystali dogodnej sytuacji, bo Adrian Cierpka przeniósł piłkę ponad poprzeczką bramki Opolanina.
Trenerzy obu ekip podział punktów przyjęli z niedosytem. Z jednej strony zbliża on ich do Ruchu Ryki, który w sobotę przegrał z Granitem Bychawa. Z drugiej jednak strony na czele tabeli nadal znajdują się podopieczni Pawła Wardy. Wiele wyjaśni kolejna kolejka, w której Ruch zagra z rezerwami Wisły. – W związku z terminem spotkania, nie będziemy mogli skorzystać ze zbyt wielu posiłków z pierwszej ligi. Nie stanowi to jednak dla mnie problemu, bo nasza młodzież musi umieć radzić sobie w trudnych sytuacjach. Niech wygra lepszy – mówi Marcin Popławski, opiekun Wisły II.
Punkt wywalczony w sobotę sprawił również, że bardzo blisko Ruchu są także gracze z Opola Lubelskiego. Ich zadanie jest jednak trudniejsze, bo zaplanowany na niedzielę mecz z GKS Niemce będzie pożegnaniem Opolanina ze swoim obiektem. Później, przez kilkanaście miesięcy podopieczni Janusza Deca będą występować w Urzędowie, bo obiekt w Opolu Lubelskim przejdzie gruntowny remont.
Wisła II Puławy – Opolanin Opole Lubelskie 0:0
Wisła II: Baranowski – Turzyniecki, Mazurek, Budzyński, M. Jakóbczyk, Cierpka, Dudkowski, Płonowski (46 Drozd), Szczotka, Osiak, Darmochwał (46 Kusal).
Opolanin: B. Jakóbczyk – Fiuk (62 Woch), Fliszkiewicz, Szafrański, Łaska, Kowalski, Dajos, Sawicki (80 Bakalarz), Stalęga, Rożek, Rak (90 Adamczyk).
Żółte kartki: Budzyński, Turzyniecki – B. Jakóbczyk, Kowalski. Czerwona kartka: B. Jakóbczyk (90 min za dyskusje z arbitrem). Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 200.