![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-07/55b265dc458637390e39ec4ee1edd0b7_std_crd_830.jpg)
LKS Stróża prawie do samego końca walczył o pozostanie w lidze. Wiele wskazuje na to, że podopiecznych Pawła Milewskiego czeka kolejny trudny sezon
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W okolicy jest bardzo dużo silnych i renomowanych klubów. Dlatego ciężko jest nam pozyskiwać zawodników o uznanych nazwiskach. Zresztą rolą takich drużyn jak Stróża powinno być wyłapywanie najzdolniejszych piłkarzy z niższych lig i stwarzanie im okazji do rozwoju – twierdzi Paweł Milewski, opiekun LKS Stróża.
Jego słowa w minionym sezonie przerodziły się w czyny. Sprowadzeni z LKS Potok Wielki bracia Pawełkiewiczowie rozegrali kapitalny sezon i stanowili o sile drużyny. Adam miał wiele asyst, a Mariusz zakończył rozgrywki z kilkunastoma trafieniami na koncie. Obaj dodatkowo są młodzieżowcami, więc w letnim oknie transferowym byli łakomym kąskiem dla bogatszych klubów. Skusiła się na nich Janowianka Janów Lubelski, która chce zaatakować bramy IV ligi. W wyższej lidze natomiast może wylądować Jakub Pyśniak. 20-latek to jeden z większych talentów na pozycji bramkarza w całej „okręgówce”. Choć jest bardzo młody, to doświadczenia mu nie brakuje. Wcześniej strzegł bramki Sygnału Lublin, kiedy ten jeszcze występował w lubelskiej klasie okręgowej. Od dwóch sezonów jest natomiast w Stróży, gdzie również należy do czołowych postaci. Teraz być może wykona kolejny krok w swojej karierze i trafi do IV ligi, bo znalazł się ponoć na celowniku POM Iskra Piotrowice. – Na pewno strata braci Pawełkiewiczów to dla nas duże osłabienie. Mamy jednak szerokie grono juniorów, którzy świetnie spisywali się w swoich rozgrywkach. Tacy piłkarze jak Hubert Wójcik, Michał Kasica, Jakub Bryczek czy Krystian Toporowski zasługują na swoje szanse. Oprócz tego obserwujemy rynek w niższych klasach rozgrywkowych – mówi Paweł Milewski.
Pewnym atutem w rozmowach z zawodnikami może być fakt, że Stróża chce stworzyć zespół rezerw. Będzie on występował w B-klasie, a jego trzon mają stanowić właśnie młodzi zawodnicy. Dodatkowo, swoje miejsce znajdą w nim też piłkarze bardziej zaawansowani wiekowo, którzy już nie czują się na siłach, aby rywalizować w „okręgówce”.
Milewski ze swoimi zawodnikami spotka się już w czwartek. Stróża ma zaplanowane pierwsze sparingi w letnim okresie przygotowawczym. Rywalami będą Sparta Dwikozy (17 lipca), Ruch Popkowice (24 lipca). Do tego dojdą jeszcze mecze pierwszych rund okręgowego Pucharu Polski. – Nasz cel pozostaje ten sam, czyli utrzymanie się w lidze – nie ukrywa szkoleniowiec LKS Stróża.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)