W spotkaniu na szczycie tabeli lubelskiej klasy okręgowej lider Tur Milejów pokonał na wyjeździe KS Cisowianka Drzewce 3:1
Przed meczem obie drużyny miały na koncie po cztery zwycięstwa. Gospodarze ograli na inaugurację Tarasolę Cisy Nałęczów, następnie otrzymali walkowera za mecz ze Stalą Poniatowa, pokonali Wisłę II Puławy i na wyjeździe Garbarnię Kurów.
Z kolei prowadzący w tabeli piłkarze w Milejowa rozbili rezerwy puławskiej Wisły 9:1, okazali się lepsi od Garbarni, Unii Bełżyce i LKS Kamionka. Po czterech seriach gier Tur prowadził w tabeli lubelskiej klasy okręgowej, Cisowianka zajmowała trzecie miejsce. Potyczka obu ekip uznana została za mecz na szczycie w piątej serii gier.
Przyjezdni szybko wyszli na prowadzenie. W 17 minucie, po rzucie rożnym w polu karnym miejscowych doszło do zamieszania. Największym spokojem wykazał się Damian Szczawiński pakując piłkę do bramki strzeżonej przez Igora Ilczuka. Goście mogli pójść za ciosem, na szczęście dla gospodarzy, spudłowali. Miejscowi próbowali swoich sił. W 41 minucie groźnie z rzutu wolnego przymierzył Tomasz Brzyski. Bramkarz Tura zdołał jeszcze odbić futbolówkę, a ta zmierzała do strzelca, którego uprzedził jeden z graczy przyjezdnych. Pierwsza odsłona zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem lidera.
Po zmianie stron gospodarze próbowali odrobić straty. Groźnie z woleja uderzył Kamil Oziemczuk, swoich sił ponownie próbował Brzyski. Jednak bezskutecznie. W 54 minucie piłkarze Cisowianki przekonali się, że niewykorzystane sytuacje się mszczą – przyjezdni podwyższyli na 2:0. Chwilę później Tur mógł prowadzić już 3:0. Dogodnej okazji nie wykorzystał były zawodnik gospodarzy Bartłomiej Greniuk.
W 78 minucie goście trafili do siatki miejscowych po raz trzeci. Przyjezdni przeprowadzili kontrę, którą celnym strzałem po długim rogu wykończył Tomasz Zając, najskuteczniejszy zawodnik Tura.
Trzy minuty później honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Karol Lis, który wykorzystał podanie od Krystiana Kobusa. W końcówce dwukrotnie w dogodnej sytuacji znalazł się Brzyski. Za każdym razem obronną ręką wychodził bramkarz Tura.
Drużyna z Milejowa wygrała 3:1 i umocniła się na pozycji lidera. – Był to trudny mecz, spotkanie walki. Rywale grają fajną piłkę. Chwała moim zawodnikom, że potrafili wygrać. Cieszę się, że praca wykonywana na treningach, zaczyna przynosić efekty w postaci zwycięstw – mówi trener ekipy z Milejowa Damian Miazga.
KS Cisowianka Drzewce – Tur Milejów 1:3 (0:1)
Bramki: Lis (81) – Szczawiński (17), Gil (54), Zając (78).
Cisowianka: Ilczuk – Brzyski, Baran, Skorek, Pięta, Gawlik (27 Rogala), Rozmus (46 Lis), Nowakowicz, Iwanek (85 Drozd), Oziemczuk (70 Gajek), Kobus (90 Kozak).
Tur: Wawer – Niewiński (70 Suryś), Szczawiński, Kowalski, Rodd, Kucybała (75 Kozyra), Kostiuk, Gil (60 Balczyński), Greniuk (70 Tylus), Zając (75 Żmuda), Cielebąk.