Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W meczu europejskich potęg Niemcy rozbiły Anglię 4:1. Choć w przypadku zespołu Fabio Capello, określenie potęga, to w RPA spore nadużycie. W mistrzostwach świata "Synowie Albionu” byli cieniem samych siebie. Choć kto wie, jakim wynikiem zakończyłoby się spotkanie 1/8 finału, gdyby nie sędzia z Urugwaju.
Pierwsi do głosu doszli Niemcy, w szeregach których znowu pierwszoplanowe role odgrywali dwaj piłkarze pochodzący z Polski.
Najpierw Miroslav Klose wykorzystał fatalne zachowanie Matthew Upsona i Davida Jamesa, a kilkanaście minut później Lukas Podolski strzelił celnie między nogami bramkarza.
Anglicy jednak ruszyli do odrabiania strat i można powiedzieć, że nawet tego dokonali. W 37 min gola kontaktowego strzelił Upson, rehabilitując się za wcześniejszą wpadkę. Chwilę potem powinien być już remis.
Frank Lampard kopnął zza pola karnego, piłka odbiła się od poprzeczki, spadła pół metra za linią bramkową, ale sędzia główny, ani jego asystent nie raczyli tego widzieć. Kolejny skandal na mundialu z arbitrem w roli głównej!
Po przerwie "Wyspiarze” ponownie mieli szansę na wyrównanie, lecz Lampard z rzutu wolnego znowu trafił w poprzeczkę. Anglicy dalej atakowali, niestety bez skutku. Z pewnością wpływ na to miał także Wayne Rooney, który na turniej pojechał bez formy.
Niemcy natomiast czekali na okazje do kontr. I takie szybko im się nadarzyły. W 67 min Bastian Schweinsteiger przebiegł z piłka przez pół boiska, nikt nie próbował go faulować, więc podał do Thomasa Muellera.
Ten strzelił w kierunku Jamesa i futbolówka po rękawicy słabego golkipera wpadła do siatki. Za moment było już po sprawie. Rywali dobił Mueller, który wykorzystał idealne podanie Mesuta Ozila.
Najpierw Miroslav Klose wykorzystał fatalne zachowanie Matthew Upsona i Davida Jamesa, a kilkanaście minut później Lukas Podolski strzelił celnie między nogami bramkarza.
Anglicy jednak ruszyli do odrabiania strat i można powiedzieć, że nawet tego dokonali. W 37 min gola kontaktowego strzelił Upson, rehabilitując się za wcześniejszą wpadkę. Chwilę potem powinien być już remis.
Frank Lampard kopnął zza pola karnego, piłka odbiła się od poprzeczki, spadła pół metra za linią bramkową, ale sędzia główny, ani jego asystent nie raczyli tego widzieć. Kolejny skandal na mundialu z arbitrem w roli głównej!
Po przerwie "Wyspiarze” ponownie mieli szansę na wyrównanie, lecz Lampard z rzutu wolnego znowu trafił w poprzeczkę. Anglicy dalej atakowali, niestety bez skutku. Z pewnością wpływ na to miał także Wayne Rooney, który na turniej pojechał bez formy.
Niemcy natomiast czekali na okazje do kontr. I takie szybko im się nadarzyły. W 67 min Bastian Schweinsteiger przebiegł z piłka przez pół boiska, nikt nie próbował go faulować, więc podał do Thomasa Muellera.
Ten strzelił w kierunku Jamesa i futbolówka po rękawicy słabego golkipera wpadła do siatki. Za moment było już po sprawie. Rywali dobił Mueller, który wykorzystał idealne podanie Mesuta Ozila.
Niemcy – Anglia 4:1 (2:1)
BRAMKI
1:0 – Miroslav Klose (20), 2:0 – Lukas Podolski (32), 2:1 – Matthew Upson (37), 3:1 – Thomas Mueller (67), 4:1 – Thomas Mueller (70)
SKŁADY
Niemcy: Neuer – Lahm, Mertesacker, Friedrich, Boateng – Mueller (72 Trochowski), Schweinsteiger, Khedira, Ozil (83 Kiessling), Podolski – Klose (72Mario Gomez).
Anglia: James – Johnson (87 Wright-Phillips), Terry, Upson, A. Cole – Milner (64 J. Cole), Barry, Lampard, Gerrard – Defoe (71 Heskey), Rooney.
Żółte kartki: Friedrich – Johnson. Sędziował: Jorge Luis Pietrafesa (Urugwaj). Widzów: 40 911.
1:0 – Miroslav Klose (20), 2:0 – Lukas Podolski (32), 2:1 – Matthew Upson (37), 3:1 – Thomas Mueller (67), 4:1 – Thomas Mueller (70)
SKŁADY
Niemcy: Neuer – Lahm, Mertesacker, Friedrich, Boateng – Mueller (72 Trochowski), Schweinsteiger, Khedira, Ozil (83 Kiessling), Podolski – Klose (72Mario Gomez).
Anglia: James – Johnson (87 Wright-Phillips), Terry, Upson, A. Cole – Milner (64 J. Cole), Barry, Lampard, Gerrard – Defoe (71 Heskey), Rooney.
Żółte kartki: Friedrich – Johnson. Sędziował: Jorge Luis Pietrafesa (Urugwaj). Widzów: 40 911.
